limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Czwartek, 24 sierpnia 2023 | dodano: 24.08.2023

Start znów później, niż zakładałem - 6:13. Znów musiałem namawiać drapieżnika na wybycie na dwór.
Zauważalna zmiana temperatury. Dziś tylko +18. Lekki ruch powietrza. Czyste niebo.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. W miarę sprawnie ale z lekką irytacją wywołaną przez rozregulowaną tylną przerzutkę.
Na mecie równo o 7:00.

Powrót w ciepełku.
Trasa zwykła przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Tempo niespecjalnie spieszne.
Sporo "szoszonów" po drodze.


Kategoria Praca

DPD

Środa, 23 sierpnia 2023 | dodano: 23.08.2023

Wytaczam się dopiero o 6:14. Byłoby o 4 wcześniej, ale tyle akurat zajęły mi negocjacje z drapieżnikiem, żeby jednak wybrał się na dwór.
Warunki całkiem przyjemne. +22 na termometrze. Powietrze niemal w bezruchu. Pochmurno w sposób niedeszczowy.
Trasa dziś dla odmiany przez Nerkę będzińską, Stary Będzin, Środulę i ścieżkę Blachnickiego. Całkiem dobrze się jechało. Na mecie równo o 7:00.

Powrót nieco naginany w warunkach bardzo przyjemnych.
Jest sporo słoneczka, którego działanie nieco łagodzi zauważalny wiaterek jakby z północy. Niesie ze sobą nutę ochłodzenia.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów do wsiowej piekarni. Stamtąd dalej przez Malinowice, Dąbie, Brzękowice-Wał, i Górę Siewierską.
Przyjemnie się kręciło.


Kategoria Praca

DPD

  • DST 42.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 22.91km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 sierpnia 2023 | dodano: 22.08.2023

Znów mi się rozruch zamulił. Wytaczam się o 6:17.
+21 na termometrze. Nieco chmurek. Sporo słońca. Raczej bez podmuchów. Przyjemnie.
Trasa jak zwykle ostatnimi czasy przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie i nawet dość szybko. Od samego startu starałem się podgonić i się udało.
Na mecie z zapasem 1 min.

Na powrocie znów miłe ciepełko. Dużo słoneczka. Nieznaczny ruch powietrza mniej więcej z północy.
Powrót trochę gięty. Początek przez Mortimer i Reden w stronę Zielonej. Potem odbicie na bieżnię P3 w stronę Łęknic i dalej przez Piekło na bieżnię P4 w drodze do Preczowa. Dalej Strzyżowice i na wiosce zwykłe zagięcie od remizy do Dino i Lewiatana. Finisz przez Kasztanową i Belną w drodze do paczkomatu. Finisz prosto do domu.


Kategoria Praca

DPD

Poniedziałek, 21 sierpnia 2023 | dodano: 21.08.2023

Rozruch dobry, ale obsunięty. Wytaczam się o 6:16.
+20 na termometrze. Raczej bez podmuchów. Słońce jeszcze nie daje pełną mocą.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie i bez ekscesów. Na mecie równo o 7:00.

Na powrocie miłe ciepełko. Nogi same chciały kręcić. Zresztą poniżej 22km/h robiło się odrobinę za ciepło.
Trasa oklepana przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem wygięcie od remizy do Dino i Lewiatana.
Na drogach pustawo, jeśli chodzi o rowerzystów. Albo wszyscy w klimatyzowanych pomieszczeniach albo gdzieś nad wodą.


Kategoria Praca

Po chlebek

  • DST 31.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 sierpnia 2023 | dodano: 19.08.2023

Lekki objazdem. Do piekarni przez Górę Siewierską, Brzękowice-Wał, Dąbie, Toporowice, Przeczyce, Warężyn, Dąbie-Chrobakowe i Malinowice. Powrót przez Strzyżowice, górkę paralotniarską i ponownie Srzyżowice.
Cieplutko. Niewielki ruch powietrza. Słonecznie. Bardzo dobrze mi się dziś kręciło.


Kategoria Inne

Z

Czwartek, 17 sierpnia 2023 | dodano: 17.08.2023

Miał być większy objazd ale burza zweryfikowała plany. Ulewę akurat w sklepie przeczekałem. Powrót mokrymi jezdniami z haczeniem o piekarnię. Trochę spadła temperatura.


Kategoria Inne

Kółeczko po okolicy

  • DST 120.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 05:53
  • VAVG 20.40km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 sierpnia 2023 | dodano: 15.08.2023

Zbieram się prawie jak do pracy. Choć planowałem wystartować godzinę wcześniej. Nie było jednak presji i wyszło jak wyszło.
O 6:11 jest +18 na termometrze. Czyste niebo. Słońce dopiero wychynęło znad horyzontu. Nawet przyjemnie.

Trasa przez Wojkowice, Piekary Śląskie, Bytom i Zabrze do Gliwic. Trochę kręcę się po mieście. Dalej miało być do Wielowsi ale zaczynało się robić cieplej, co skłoniło mnie do skracania. Najpierw miało być do Tworoga, potem do Brynka ale ostatecznie jakoś tak wyszło, że wylądowałem w Tarnowskich Górach. Stamtąd przez Nakło Śląskie do Świerklańca. Przez park na wały i tamą do Wymysłowa. Lasem do Rogoźnika i finisz już zupełnie bez nadkładania. Dopiero rzutem na taśmę w Strzyżowicach jeszcze funduję sobie podjazd na Belnej.

Jak już się w domu zacząłem rozdziewać z plecaka, to sobie przypomniałem, że jeszcze mam paczkę do odebrania. Zupełnie nie miałem ochoty na chodzenie tych kilkuset metrów, więc i to na rowerku.

Rano jechało się bardzo fajnie. Puste drogi. Dopiero tak koło 10:00 zaczął się jakiś ruch. Generalnie jednak okolice jakby wymarłe.


Kategoria Inne

DPD

Poniedziałek, 14 sierpnia 2023 | dodano: 14.08.2023

Pracuje ktoś, by odpoczywać mógł ktoś. Dziś padło na mnie, że do roboty.
Zbieram się umiarkowanie sprawnie i wytaczam o 6:08.
+19 na termometrze ale odczuwalnie powiedziałbym +21. Bezwietrznie. Trochę niegroźnych chmurek. Dużo słońca.
Trasa do targu w Będzinie jak zwykle. Dalej zebrało mi się na odmianę. Przez Nerkę na 11-go Listopada i dalej Kościuszki w stronę Środuli. Przed cmentarzem odbijam na ścieżkę Blachnickiego. Finisz Lenartowicza do mety.
Długi weekend w wakacje. Na drogach pustki. Bardzo dobrze się jechało. Na mecie zapas 6 min.

Na powrocie przyjemna lampa i nieznaczny ruch powietrza.
Kręcę przez Mortimer na Aleję Róż i przez Park Hallera do centrum Dąbrowy. Dalej obok dworca w stronę przejazdu pod torami na Konopnickiej i na zwykłą trasę przez Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd na chwilę do piekarni i potem na finiszu wygięcie od remizy do Dino i Lewiatana.
Całkiem przyjemnie się kręciło. Ale jakoś tak pusto.


Kategoria Praca

Po chlebek

Sobota, 12 sierpnia 2023 | dodano: 12.08.2023

Objazdami do wsiowej piekarni.
Tam przez Goląszę Dolną, Dąbie, Toporowice, Przeczyce, Warężyn, Dąbie-Chrobakowe i Malinowice. Z przez Sarnów, Łagiszę, Grodziec, Wojkowice i Strzyżowice. Na finiszu haczę o paczkomat i jeszcze wyginam obok Dino i Lewiatana.
Pogoda w sam raz. +24. Słoneczko. Delikatne podmuchy. Ale rowerzystów po drodze nie było jakoś specjalnie dużo.


Kategoria Inne

DPDZD

Piątek, 11 sierpnia 2023 | dodano: 11.08.2023

Przy piątku taki sobie rozruch i start o 6:11.
Rześko. Nawet bardzo rześko. Optymista zeznał +11. Mimo tego krótkie wdzianko w akcji. Dało radę choć wolałbym, żeby było +20.
Trasa zwykła przez Ksawerę (chwila stania na przejeździe) i Mydlice. Na mecie równo o 7:00.
Chyba znów zacznę jeździć z kamerką bo dziś mały zgrzyt na Szymanowskiego. Jeden klient wyjeżdżał z osiedla, a drugi zaczął mnie w tym momencie wyprzedzać. Raz, w tym samym miejscu, już miałem taką akcję. Wtedy skończyło się na tym, że obaj mieli spotkanie najwyższego stopnia.

Powrót w prawie idealnych warunkach. Słoneczko, lekkie podmuchy. Jedynie mogło by być jeszcze ze 2-3 stopnie cieplej.
Trasa przez ścieżkę Blachnickiego, nowy stadion na Środuli, Plejadę, Pogoń, Czeladź i Wojkowice. Doginam przez Skrzynówek do Strzyżowic i staczam się od strony Belnej.
W domu dłuższa przerwa, przepak na sakwy i wygięcie obok remizy do wsiowego Lewiatana. Na powrocie jeszcze malutkie ucho żeby nie brakło kilkuset metrów do dzisiejszego wyniku.


Kategoria Praca