limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Poniedziałek, 6 maja 2024 | dodano: 06.05.2024

Można powiedzieć, że start o zwykłej porze - 6:03.
Rześko więc wdzianko lekkie ale długie. Poza tym słonecznie. Nieco niegroźnych chmurek. Raczej bez większych podmuchów. Miejscami ślady opadów ale to dopiero w miastach. U mnie sucho.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 7 min.

Na powrocie bez upałów ale też i nie zimno. Da się spokojnie w krótkim wdzianku jechać pomimo zauważalnych podmuchów. Na niebie nieco chmur.
Trasa spontanicznie gięta. Przez Mortimer na Reden, gdzie odbijam w stronę Gołonoga. Stamtąd na Piekło i bieżnią P4 do Preczowa. Potem Sarnów i na wykończeniu gięcie na wiosce od remizy do Dino i Lewiatana.
Nawet całkiem dobrze mi się jechało.


Kategoria Praca

Po chlebek

Niedziela, 5 maja 2024 | dodano: 05.05.2024

Do wsiowej piekarni objazdem przez Goląszę Dolną i Dąbie. Powrót zagięciem przez Sarnów, Łagiszę, Grodziec, Wojkowice i Strzyżowice.
Termicznie przyjemnie w słońcu. Zauważalny wiaterek, który nie był ani ciepły, ani chłodny.
Sporo rowerzystów wszędzie.
Ciągle czuję, że mi wydolność nie wróciła na poziom z zeszłego roku.


Kategoria Inne

DPDZD

Czwartek, 2 maja 2024 | dodano: 02.05.2024

Na starcie chwila zwłoki na przywitanie z kotem wracającym z nocki. Wytaczam się o 6:06.
Rześko. Założenie długich spodni i lekkiej, długiej góry było dobrym posunięciem. Poza tym słonecznie. Lekkie ruchy powietrza.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Mimo tego, że na drogach pustki o tej porze, to i tak mnie prawie 2x rozjechali. Co za naród pasiasty.
Na mecie z zapasem 5 min.

Na powrocie lato. Nie tak ciepłe jak lubię, ale przyjemne.
Trasa przez Mortimer do Parku Hallera i centrum Dąbrowy Górniczej. Potem przez Zieloną do Preczowa i Sarnowa. Na wiosce wjazd na chwilę do piekarni. Do domu wygięciem przez Dąbie i Goląszę Dolną.
Po dłuższej przerwie i przepaku zagięcie koło remizy do wsiowego Lewiatana.
W słoneczku przyjemnie, ale jak się schowa za chmurami, to jest tak przeciętnie.


Kategoria Praca

DPD

Wtorek, 30 kwietnia 2024 | dodano: 30.04.2024

Nawet niezły rozruch. Na kołach jestem o 6:02.
Lekko rześko ale nie na tyle, żeby konieczne było długie wdzianko. Słonecznie. Minimalny ruch powietrza.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Na Ksawerze zauważalnie cieplejsze powietrze.
Meta osiągnięta z zapasem 8 min. Na drogach pustawo.

Na powrocie przyjemne ciepełko z lekkim wiaterkiem nie tak już ciepłym jak wczoraj. Poza tym sporo słoneczka.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce zagięcie do piekarni i stamtąd wygięcie powrotne przez Dąbie i Goląszę Dolną.


Kategoria Praca

DPD

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 | dodano: 29.04.2024

Dobry start - 6:03.
Rześko na tyle, że w użyciu długie spodnie, kurtka i rękawiczki. Słonecznie. Bez znaczących podmuchów.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Park Hallera, Mortimer, centrum Zagórza i wygięcie przez Kosynierów.
Na mecie z zapasem 5 min. Dość pustawo na drogach. Sporo ludzi musiało na maxa wykorzystać okazję do długiego weekendu.

W końcu na powrocie przyjemne, letnie warunki. Dużo słoneczka, lekki i ciepły wiaterek. Nogi same podawały.
Trasa jednak bez gięcia. Kolejno Mortimer, Reden, Zielona, Preczów i Sarnów.
Sporo rowerzystów.


Kategoria Praca

Po pieczywo

  • DST 19.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 kwietnia 2024 | dodano: 28.04.2024

Na dworze wietrznie ale ciepło i sporo słoneczka. Skoro i tak się szybko nie pojeździ w tym wietrze, to wytoczyłem Czarnego Mamuta.
Do piekarni krótko terenem w stronę Malinowic. Pieczywku zafundowałem wycieczkowy powrót. Przy magazynach w stronę lasu gródkowskiego i dookoła niego do podstawówki. Potem przez las za tartakiem na Wspólną i dalej do Wojkowic. Stamtąd terenem do Strzyżowic i do Biski. Stamtąd zjazd i wykończenie zagięciem przy remizie w Strzyżowicach.
Nawet przyjemnie się jechało. Sporo rowerzystów. Nawet w terenie kilka razy się wymijaliśmy.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 27 kwietnia 2024 | dodano: 27.04.2024

Zagięcie koło remizy do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie.
Sporo słoneczka ale też i chmurki obecne. Do tego wieje już prawie ciepłym powietrzem.
Sporo rowerzystów śmiga.


Kategoria Inne

DPD

Piątek, 26 kwietnia 2024 | dodano: 26.04.2024

Kiepsko się spało, kiepski rozruch i słaba jazda. Wytaczam się o 6:07.
Słonecznie ale zimno. W nocy przymrozek bo trawy oszronione. Raczej bez podmuchów. Suche jezdnie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z minutą zapasu.

Powrót w słoneczku ale dalej nie jest ciepło.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę. Niespecjalnie spiesznie.


Kategoria Praca

DPD

Czwartek, 25 kwietnia 2024 | dodano: 25.04.2024

Startuję o 6:05.
Słoneczko jest już dość sporo nad horyzontem ale go prawie nie widać i nie czuć jego działania przez dość konkretne mgły. Dopiero gdzieś po drodze zaczyna być je widać lepiej. Jezdnie mokre po nocnych opadach.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 4 min.

Na powrocie optycznie pięknie. Całą drogę słoneczko ale nie dające, niestety, rady ogrzać powietrza do przyjemnych poziomów. Podmuchy zimnego powietrza mniej więcej z zachodu. Dlatego też tempo niespieszne.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę.


Kategoria Praca

DPD

Środa, 24 kwietnia 2024 | dodano: 24.04.2024

Start o 6:05.
Cieplej niż wczoraj, tzn. nie ma mrozu, ale dalej zimno. Ruchy powietrza nieznaczne. Pochmurno. Suche jezdnie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie pochmurno. Dalej zimno.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i grzeczny finisz do domu.
Na ostatnim kilometrze pojawiły się pierwsze kropelki. Zgodnie z prognozą, ma nawalać deszcze przez kilka godzin. Także, tego, udało się na sucho wrócić.


Kategoria Praca