limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w kategorii

Praca

Dystans całkowity:104812.00 km (w terenie 6127.00 km; 5.85%)
Czas w ruchu:5441:02
Średnia prędkość:19.27 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Liczba aktywności:2640
Średnio na aktywność:39.72 km i 2h 03m
Więcej statystyk

DNPD

Środa, 2 marca 2022 | dodano: 02.03.2022

Start o 6:09. Warunki zbliżone do wczorajszych. Pesymista -8. Optymista -2. Odczuwalnie -5. Bez zauważalnych podmuchów. Czyste niebo. Suche jezdnie.
Trasa przez Będzin ogólnie w wersji małobądzkiej. Mała odchyłka na odcinku od biblioteki do ul. Krasickiego.
Na mecie z zapasem 1 min.

Na powrocie plusik ale ogólnie chłodnawo. I trochę zawiewało. Na pocieszenie trochę słońca.
Trasa lekko udziwniana ale dystans bez szału. Mortimer, Reden, przejazd na Konopnickiej, bieżnia P3 od Mola do przejazdu na P4, Preczów i Sarnów. Na wiosce zagięcie od remizy do DINO i Lewiatana.
Niespecjalnie spiesznie, bez ekscesów.


Kategoria Praca

DNPD

Wtorek, 1 marca 2022 | dodano: 01.03.2022

Formalnie jeszcze start w nocy ale właściwie to już tylko przed wschodem słońca, a faktycznie już za całkiem niezłej jasności.
Dziś rozruch taki sobie i wyruszam o 6:09.
Pesymista zeznał -7. Optymista, jak to optymista, -1. Odczuwalnie -5. W Będzinie -10. Bez wiatru, dość czyste niebo. Suche jezdnie.
Trasa przez Będzin w wersji małobądzkiej. W miarę sprawnie i bez ekscesów.
Na mecie z zapasem 1 min. i dość konkretnie zmarzniętymi stopami.

Na powrocie termicznie na plus ale bez rewelacji. Do tego słonecznie i raczej bez większych podmuchów.
Trasa powrotna niestandardowa choć dystansowo bez szału. Centrum Zagórza, Makro, Mydlice, Koszelew, Nerka, ścieżka do Grodźca, Gródków i od szkoły powrót po własnych śladach.
Tempo niespieszne, bez ekscesów.


Kategoria Praca

DNPD

  • DST 35.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 19.27km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 lutego 2022 | dodano: 28.02.2022

Przeciętny rozruch i start o 6:07.
Warunki niezłe. Pesymista -6. Optymista -1. Odczuwalnie -2, -3. Jakby lekkie parcie powietrza ze wschodu. Już całkiem jasno mimo, że przed wschodem słońca.
Trasa zwykła przez Będzin w wersji małobądzkiej. Sprawnie, bez ekscesów.
Na mecie z zapasem 3 min. Lekko zmarznięte stopy.


Na powrocie chłodno ale już nie mroźno. Podmuchy z północnego wschodu. Trochę słońca.
Trasa bez naciągania przez Mortimer, Reden, przejazd pod torami przy Konopnickiej, Zielona, Preczów i Sarnów. Na wiosce bez gięcia.
Spokojnie, niezbyt spiesznie.


Kategoria Praca

DNPD

Czwartek, 24 lutego 2022 | dodano: 24.02.2022

Mrozik. Ku mojemu zaskoczeniu.
Rozruch taki sobie. Przymarznięta brama. Nawoływanie kota i ostatecznie wytaczam się dopiero o 6:14.
Pesymista zeznał -3. Optymista +1. Zdecydowanie Optymista był w będzie. Grunt zmrożony. Trawy oszronione. Kałuże ścięte. Raczej bez wiatru. Bezchmurne niebo.
Trasa zwykła przez Będzin w wersji małobądzkiej. Sprawnie i bez ekscesów. Starałem się jechać z zaangażowaniem ale zimne powietrze zmuszało do kontroli oddechu i prędkość nie była na tyle duża, żeby nadrobić obsuwę.
Ostatecznie na mecie 3 min. straty i zmarznięte stopy.


Powrót w znacznie przyjaźniejszych warunkach niż poranny dojazd. Wieje, co prawda, z kierunku przeciwnego ale za to jest słonecznie i temperatura na zauważalnym plusie.
Trasa lekko gięta. Mortimer, Reden, Łęknice, Piekło, Preczów, Sarnów. Na wiosce odbicie do wsiowej piekarni za pączkami. Potem ucho od remizy do DINO i Lewiatana.
Przyjemnie, niespecjalnie spiesznie, bez ekscesów. I, co najbardziej cieszy, wszystko to za dnia, którego jeszcze trochę zostaje do wykorzystania po przycumowaniu w domu.


Kategoria Praca

DNPD

Środa, 23 lutego 2022 | dodano: 23.02.2022

Dojazd na mokro.
Jak się budziłem to za oknem szumiał deszcz. Zgodnie z prognozami miał się ciągnąć do 7:00 ale na wylocie nie padało. Pesymista +4. Optymista +4,5. Podmuchy na tyle niewielkie, że nie zwróciłem nawet uwagi na to, z której strony. Opad miałem na odcinku od świateł na "86" do Starego Będzina. Niezbyt intensywny. Ale cała droga w przeciwdeszczach.
Trasa zwykła przez Będzin. Wariant Małobądzki. Spokojnie i bez sensacji.
Na mecie 2 min. obsuwy. Do szczególnie przyjemnych ten przelot nie należał.

W ciągu dnia kilka razy padało i to różnymi kalibrami. Na wylocie już tylko mokre jezdnie i zimny wiatr.
Trasa bez specjalnego gięcia i w tempie niespiesznym. Mortimer, Reden, nowy przejazd pod torami przy ul. Konopnickiej, Zielona, Preczów i Sarnów. Na wiosce bez gięcia. Po drodze coś tam leciało z nieba ale krótko i w niedużych ilościach. Bywało też słoneczko.


Kategoria Praca

DNPD

Wtorek, 22 lutego 2022 | dodano: 22.02.2022

Dziś dobrze się spało, był dobry rozruch i start o 5:50.
Warunki zgodne z prognozami. Pesymista +2. Optymista +4. Odczuwalnie bliżej Pesymisty. Trochę wiało mniej więcej z zachodu, ale niezbyt intensywnie. 2x przeleciał drobny opad deszczu ze śniegiem. Jezdnie lekko mokre. W sumie niezłe warunki do jazdy.
W związku z rezerwą czasową dziś dojazd nieco naciągnięty. Przez Sarnów do Preczowa. Potem na bieżnię P4, przejazd na P3 i bieżnią do Łęknic. Stamtąd w stronę Redenu i Mortimeru, gdzie mam jeszcze 20 min. rezerwy. Kręcę ścieżką do centrum Zagórza i potem odbijam w stronę Zuzanny i Dworskiej. Do pracy staczam się od strony Mecu już bez zagięć. Ale gdybym miał więcej czasu, to jeszcze miałem opcje na dogięcie.
Na mecie z rezerwą 3 min. Całkiem przyjemny dojazd do pracy.

W ciągu dnia różnie było. Wiało, padało ale na wylocie już całkiem ok. Tzn. dalej wieje, ale nie pada. Termicznie tak sobie.
Objazd gięty nietypowo. Z centrum Zagórza kręcę w stronę Makro i dalej na Mydlice. Na Koszelewie przerzucam się na drugą stronę "94" i przez Warpie i Brzozowicką wpadam na Namiarkowe w drodze na ścieżkę z Zamkowego do Grodźca. Bokiem objeżdżam Dorotkę na ścieżkę do Wojkowic. Za kościołem odbijam na Skrzynówek i dalej ciągnę do Strzyżowic. Stąd już prosto do domu z postojem przy piekarni i paczkomacie.
Nawet przyjemnie się kręciło choć nie za szybko. Kilka razy było trochę opornie pod wiatr. W sumie jednak przyjemnie i bez ekscesów.


Kategoria Praca

DNPD

Poniedziałek, 21 lutego 2022 | dodano: 21.02.2022

Dobrze się spało i rozruch nieco się obsuwa. Start, w związku z tym, również. Ruszam o 6:12.
Warunki jak w prognozie. Pesymista +7. Optymista +8. Wiatr. Deszcz. Ogólnie słabo ale nie tragicznie.
Trasa zwykła przez Będzin w wersji małobądzkiej. Niezbyt spiesznie i bez ekscesów.
Na mecie z stratą 5 min.

Powrót w znacznie lepszych warunkach. Wiaterek dość dobrze podsuszył okolicę. Było też trochę słoneczka przebijającego między chmurami. Zauważalnie spadła temperatura. Przynajmniej odczuwalnie.
Trasa niegięta ale nie po własnych śladach. Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczó i Sarnów. Na wiosce bez zawijasów.
Pogorie dziś dość pustawe.


Kategoria Praca

DNPD

Piątek, 18 lutego 2022 | dodano: 18.02.2022

O! Jak dobrze mi się dziś spało. Budzik wywołał wręcz szok. Rozruch niemrawy i ostatecznie start o 6:21. Spóźnienie murowane.
Warunki nienajgorsze. Pesymista +3. Optymista +5. Odczuwalnie może +2. Wiatr obecny ale już nie tak porywisty jak wczoraj rano. Jezdnie generalnie suche. Trochę chmur tu i tam.
Trasa zwykła przez Będzin w wariancie małobądzkim. Staram się jechać z uczuciem, żeby cokolwiek nadrobić. Ostatecznie na mecie mam 6 minut obsuwy.


Powrót pod chmurami i w podmuchach. Termicznie tak sobie. Tempo bez ciśnienia żeby się z wiatrem nie szarpać.
Trasa przez Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów.
Zadziwiająco dużo osób na spacerze na Pogoriach.


Kategoria Praca

DNPD

Czwartek, 17 lutego 2022 | dodano: 17.02.2022

Kiepsko przespana noc. W kominach huczało tak, że co chwila pobudka. Przez to rozruch taki sobie i start o 6:03.
Warunki zgodne z prognozą czyli pieruński wiatr. Pesymista i Optymista zgodni w zeznaniach: +10. Jezdnie schnące po nocnych opadach.
Kręcę dziś bez kombinowania zwykłą trasę przez Będzin w opcji małobądzkiej. Bez ekscesów ale zdecydowanie niezbyt żwawo. Wiatr dawał do wiwatu całą drogę. Nawet jak nie był przeciwny to potrafił mną nieźle zakolebać.
Na mecie z minutą zapasu.

Powrót zdecydowanie w tempie spacerowym. W przeciwnym razie musiałbym się ciężko szarpać z wiatrem. A i tak były momenty jak dmuchnęło, to prawie w miejscu stawałem.
Trasa lekko kombinowana ale na dystans zauważalnie to się nie przełożyło. Mortimer, Reden, Zielona (tym razem objeżdam Most Ucieczki), Łagisza w stronę Biedronki i dalej na światła na "86" do Gródkowa. Finisz prawie po własnych śladach. Jedynie małe wygięcie od DINO do Lewiatana bo tak było łatwiej, z wiatrem.
Było po drodze kilka kropelek ale zupełnie nieszkodliwych. Czasem też na chwilę wyjrzało słońce. Ogólnie jednak pochmurno. Odczuwalnie też znacznie chłodniej.
W domu brak prądu. Jak się okazało Twardowice i Grodziec też czyli gdzies coś poważniejszego. Na szczęście nie trwało to długo.


Kategoria Praca

DNPD

Środa, 16 lutego 2022 | dodano: 16.02.2022

Dość dobry rozruch i start o 6:01.
Warunki bardzo dobre. Optymista +2. Pesymisty nie pytałem o zdanie. Odczuwanie gdzieś tyle było co Optymista zeznał. Grunt też niezmarznięty. Bez zauważalnego ruchu powietrza. Niebo nieco zachmurzone.
Trasa kombinowana. Normalnie do Będzina i tam improwizacja. Przed targiem skręcam w Brzozowicką i lecę na Ksawerę i Koszelew. Potem Mydlice. Tu na światłach odbijam na Makro i dalej do centrum Zagórza. W związku z dużą rezerwą czasu wyginam jeszcze przez Kosynierów. Ostatecznie nie przełożyło się to na jakiś większy dystans ale za to przelot nieco urozmaicony.
Na mecie zapas 7 min.

Powrót również kombinowany. Mortimer, Reden, Most Ucieczki, Zielona, Łagisza i Sarnów. Na wiosce ucho do remizy do DINO i Lewiatana.
Termicznie lepiej niż rano ale też i bardziej wietrzenie. Dmuchało z południowego zachodu dość konkretnie. Poza tym trochę słońca, trochę chmurek. Sam przelot umiarkowanie sprawny i bez sensacji.


Kategoria Praca