limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

  • DST 39.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 20.71km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 października 2023 | dodano: 23.10.2023

Zbieram się tak sobie i na kołach jestem o 6:08.
Termometr wyjściowy zeznał +10. Poza tym nieco niegroźnych chmurek. Raczej bez podmuchów. Jezdnie miejscami mokre. Generalnie przyjemne warunki do jazdy.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Bez ekscesów, spokojnie i niespecjalnie spiesznie. Na mecie z zapasem 4 min.

Na powrocie optycznie ładnie ale poza tym bez rewelacji. Słonecznie, bez podmuchów, termicznie tak, że da się jechać bez kominiarki i rękawiczek. Choć widziałem też kozaków w krótkich wdziankach.
Trasa mało gięta. Mortimer, Reden, Zielona, Preczów i Sarnów. Na wiosce odbicie do piekarni i potem zagięcie od remizy do Dino i Lewiatana. Wykończenie przez Kasztanową.
Tempo niespecjalnie spieszne. Na finiszu termometr pokazał takie trochę więcej niż +15.


Kategoria Praca

DNPD

Piątek, 20 października 2023 | dodano: 20.10.2023

Przy piątku nie bardzo szedł rozruch i na kołach jestem dopiero o 6:12.
Pochmurno, mokre jezdnie, raczej bez podmuchów. Termometry zgodne w zeznaniach: +13. Odczuwalnie nawet przyjemnie.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Przelot w miarę sprawny. Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie pochmurno, mokre drogi ale ciepło. Na tyle, że kurtkę wiozę w plecaku i nie jest źle.
Trasa powrotna bez większego wyginania. Przez Mortimer i Reden na Zieloną. Stamtąd przez Preczów do Sarnowa. Na wiosce wjazd do piekarni i powrót z zagięciem od remizy do Dino i Lewiatana.
Na mecie termometr zeznał +16. Takie dość ciepłe.


Kategoria Praca

DNPDZD

Czwartek, 19 października 2023 | dodano: 19.10.2023

Zbieram się w miarę sprawnie i na kołach jestem o 6:02.
Termicznie podobnie jak wczoraj. Jeden termometr zeznał +6, drugi +7. Za to nie ma mgieł więc odczuwalnie nie jest tak podle. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Nie miałem jakoś ochoty na zaginanie. Na mecie z rezerwą 9 min.

Na powrocie trochę pochmurno, trochę drobnych kropelek, mokre jezdnie ale też i cieplej. Na finiszu termometr pokazał +12.
Trasa przez Mec, Środulę, Stary Będzin, ścieżkę małobądzką i wzdłuż Czarnej Przemszy, Zamkowe, Grodziec i Gródków.
W domu przepak i zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana.
Tempo niespieszne. Przy mokrości zero zacięcia do większych objazdów.


Kategoria Praca

DNPD

Środa, 18 października 2023 | dodano: 18.10.2023

Zebrałem się dziś nieco mniej sprawnie. Na kołach jestem o 6:06.
Pogoda robi się coraz mniej przyjemna. Dziś +6. Mgły. Bez wiatru. Suche jezdnie. Odczuwalnie zimno. Zdecydowanie czas odkopać ciepłe rękawiczki.
Trasa dla odmiany przez Będzin ścieżkami 11-go Listopada i Kościuszki. Potem pagórki na Środuli i finisz przez Mec.
Jeszcze tyle miesięcy do lata...

Na powrocie optycznie bardzo miło. Termicznie trochę lepiej niż rano, ale bez szału. Jedyna zmiana we wdzianku, to lżejsza kominiarka.
Trasa bez większego gięcia: Mortimer, Reden, Zielona, Preczów, Sarnów, wsiowa piekarnia, wygięcie na finiszu od remizy do Dino i Lewiatana.
Tempo nieambitne. Powietrze jest już na tyle zimne, że odruchowo kontroluję oddech. Przekłada się to na gorsze zaopatrzenie w tlen. Do tego też nogi nie lubią takich warunków pracy.


Kategoria Praca

DNPOD

Wtorek, 17 października 2023 | dodano: 17.10.2023

Wczoraj wdziałem Błękitnemu nowe kapcie więc dziś przy wczesnym starcie - 5:57 - miałem trochę czasu pozaginać.
Trasa przez Sarnów, Preczów, Zieloną, Reden, Mortimer, centrum Zagórza, kawałek Kosynierów i wykończenie przez Szymanowskiego.
Warunki rześkie. Jeden termometr zeznał +4, drugi +7. Bez podmuchów. Nieco niegroźnych chmurek na niebie. Odczuwalnie chłodno i na finiszu stopy wychłodzone. Lądowanie z zapasem 3 min.

Na powrocie pochmurno, raczej bezwietrznie i dalej nieciepło jak rano. Mimo tego decyduję się naciągnąć nieco powrót.
Przez ścieżkę Blachnickiego pod Plejadę i dalej na Pogoń. Stamtąd do Czeladzi i Wojkowic zwykłą trasą. W Wojkowicach podjazd na Skrzynówek (ze staniem na mijance) w drodze do Strzyżowic. Wykończenie podjazdem na Belną.
Nawet nienajgorzej się jechało. Na finiszu termometr zeznał +12. Odczuwalnie bardzo chłodne +12.


Kategoria Opona, Praca, Serwis

DNPD

Poniedziałek, 16 października 2023 | dodano: 16.10.2023

Zbieram się w miarę sprawnie i na kołach jestem o 5:56.
Rześko. Jeden termometr zeznał +8, drugi +9. Trochę wieje. Jezdnie suche.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. W centrum Zagórza mam na tyle dobry czas, że wyginam przez Dworską i Mec. Na mecie 6 min. zapasu.
Całkiem dobrze się jechało.

Na powrocie ani trochę cieplej. Dalej wieje. Sporo chmur. Czasem tylko przebija się słoneczko. Raz przelotnie pokapało.
Trasa bez większego gięcia. Przez Mortimer na Reden do rowerowego po nowe kapcie do Błękitnego. Potem przez Zieloną i mostek na Czarnej Przemszy do Preczowa i Sarnowa. Na wiosce wjazd do piekarni. Reszta trasy bez gięcia.
Generalnie dość pustawo w okolicy.


Kategoria Praca

Wybiórczo

Niedziela, 15 października 2023 | dodano: 15.10.2023

Najpierw prosto na wybory.
Powrót lekkimi zakosami. Terenowy objazd dookoła lasu gródkowskiego. Kawałek ścieżką wzdłuż "913" żeby odbić w stronę Wojkowic i dalej terenem do Strzyżowic. Wyginam finisz obok kościołów w Strzyżowicach, wypadam na Belnej i wykańczam przez Kasztanową.
Trochę korciło ponaciągać więcej ale przed tygodniem dojeżdżania do pracy zdecydowałem, że dam odpocząć nogom.
Pogoda zupełnie inna niż wczoraj. Słonecznie ale wiatr już chłodny. Temperatura w cieniu +12. Zdecydowanie warunki bardziej pasujące do jesieni.


Kategoria Praca

ZO

Sobota, 14 października 2023 | dodano: 14.10.2023

Najpierw do Gródkowa po ciężkie i zjazd do domu. Potem przez wertepki do wsiowej piekarni. Stamtąd zaginanie przez Park Żurawiniec pod szklarnie. Potem na drugą stronę "86" i przez Sarnów na czarny szlak do Stachowego i wokół lasu gródkowskiego do magazynów i dalej przez pola do Grodźca. Ścieżką do Wojkowic i Rogoźnika. Do Strzyżowic przez Węgrodę. Polami w stronę cmentarza i finisz do domu.
Jak się wytaczałem było bardzo przyjemnie. Co prawda, termometr zeznał tylko +19, ale za to było słoneczko i ciepły wiatr z południa. Gdzieś po drodze słoneczko zostało przesłonięte chmurami i nieco komfort termiczny spadł. Cały objazd we wdzianku "na krótko". W październiku to raczej nieczęste. W terenie kilka razy spotkałem rowerzystów. Nie tylko ja korzystałem.



DNPDZD

Piątek, 13 października 2023 | dodano: 13.10.2023

Przy piątku trochę bardziej grzebany rozruch i na kołach jestem o 6:06.
Jeden termometr zeznał +12, drugi +13. Odczuwalnie nie jest źle. Miejscami lekkie zamglenia. Raczej bez podmuchów. Na jezdniach miejscami mokrawo.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Nie było czasu na doginanie. W sumie, to też i nie miałem na to ochoty.
Na mecie z zapasem 3 min.

Na powrocie całkiem przyjemne prawie lato. Ciepły wiatr z południa, dużo słońca.
Trasa przez Mec, Środulę i Stary Będzin do rowerowego. Chciałem nabyć dwie opony 27,5x2,0 do Błękitnego i stopkę do Szarego Mamuta. Udało się tylko ze stopką. Reszta powrotu prze Namiarkowe i las grodziecki ale tym razem skręt w prawo przy kapliczce i finisz wzdłuż "913".
W domu montaż stopki i z sakwami zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana.


Kategoria Praca

DNPD

  • DST 36.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 18.95km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 października 2023 | dodano: 12.10.2023

Zbieram się na tyle sprawnie, że na kołach jestem o 5:58.
Zadziwiająco ciepło. Choć termometry pokazywały zaledwie +15, to odczuwalnie było bardzo przyjemnie. Na tyle, że decyduję się na lekkie buty i kurtę w plecaku. Poza tym trochę chmurek na niebie i wiatr.
Trasa jak wczoraj przez Ksawerę, Mydlice i Mec. Na mecie z zapasem 5 min. Bardzo przyjemnie się jechało.

Powrót w narastającej kropli ale nie do takiego etapu, żeby wdziewać przeciwdeszcze.
Kręcę standard przez Mortimer i Reden na Zieloną. Potem przez mostek na Czarnej Przemszy w stronę Preczowa. Przed granicami Preczowa decyduję się na wdzianie kurtki. Jest coraz mniej sympatycznie.
Reszta trasy przez Sarnów i wioskę bez gięcia i częściowo chodnikami. Termicznie nie było źle, ale kropla zniechęcała do objazdów.


Kategoria Praca