limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Z

Sobota, 20 kwietnia 2024 | dodano: 20.04.2024

Najpierw zwykłym objazdem do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie. Potem do najbliższej piekarni i tuż przy niej do paczkomatu.
Zupełnie zero chęci na objazdy. Na dworze pochmurno i mokro. Lecą drobne kropelki. Raczej bez podmuchów. Generalnie ruch w okolicy niewielki.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!