DNPD
-
DST
33.00km
-
Czas
02:13
-
VAVG
14.89km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Minimalnie lepszy start niż wczoraj - 5:46.
Termometry zeznały -5 i -6 ale odczuwalnie to było przynajmniej z -10. Ciężko się dziś jechało.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie równo o 7:00 i z wychłodzonymi końcówkami. Dobrze, że jutro weekend i będzie można pospać i się wygrzać.
Na powrocie słoneczko i znacznie przyjemniej niż rano. Nawet musiałem przejść na lekkie rękawiczki.
Powrót trasą krótką przez Mydlice i Ksawerę w tempie nie bardzo ambitnym.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
33.00km
-
Czas
02:10
-
VAVG
15.23km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kiepski start - 5:50.
Do kompletu niemiło zaskakuje pogoda. Jeden termometr zeznał -6, drugi -7.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z obsuwą na 3 min. i nie bardzo wychłodzonymi końcówkami.
Dziś bardzo zimny nie lubiłem.
Na powrocie słonecznie i znacznie cieplej niż rano.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę z haczeniem o piekarnię na finiszu.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
33.00km
-
Czas
02:14
-
VAVG
14.78km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trochę późny start - 5:47.
Termometry zeznały -2. Jakby lekkie ruchy powietrza ale nie bardzo potrafiłem określić kierunek.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 5 min. i nieco zmarzniętymi końcówkami dolnymi - dziś bez podgrzewaczy.
Na powrocie nieco cieplej i słonecznie ale białe i lód schodzą bardzo opornie.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę. Tempo niespieszne.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
33.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:29
-
VAVG
13.29km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ruszam później niż wczoraj - 5:40.
Cieplej niż wczoraj (-4 i -3) ale dalej zimno. Przynajmniej nie wieje.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 1 min. Nie mogę się doczekać aż w końcu będzie cieplej.
Na powrocie niewiele cieplej niż rano. Do tego jakby lekkie parcie powietrza z południowego zachodu. Słonecznie.
Tempo spacerowe trasą przez Mydlice i Ksawerę. Skróciłem przez las do Odkrywkowej przy okazji odkrywając wycięty pas drzew. Nie obyło się bez skakania przez gałęzie.
Na finiszu OneBox i piekarnia.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
37.00km
-
Czas
02:42
-
VAVG
13.70km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Biorąc poprawkę na warunki zbieram się nieco wcześniej. Na kołach jestem o 6:38.
Termometry zeznały -8 i -7. Biorąc poprawkę na to, że pewnie mnie oszukują, to musiało być gdzieś z -10. Na szczęście bez wiatru. Białego niewiele ale w kilku miejscach jednak przyszło po nim przejechać.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Tempo wybitnie spacerowe żeby utrzymać kontrolę nad oddechem. Nogi też nie chciały za bardzo podawać.
Na mecie z zapasem 4 min. Mimo ogrzewaczy stopy lekko wychłodzone. Poza tym w miarę ok.
Powrót z questem.
Na starcie powrotu słoneczko i znacznie cieplej niż rano ale wciąż na minusie.
Trasa ścieżkami Lenartowicza, Blachnickiego i Kombajnistów do ślimaka w Sosnowcu na spotkanie z Krzyśkiem. Chwila rozmowy i kręcę dalej powrót przez Pogoń, Będzin na swoje poranne ślady i grzecznie prosto do domu.
Kategoria Praca
Po chlebek
-
DST
11.00km
-
Czas
00:54
-
VAVG
12.22km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kółeczko tempem spacerowym po chlebek do wsiowej piekarni.
Tam terenem ze Strzyżowic do Malinowic. Powrót obok magazynów i dookoła lasu gródkowskiego i ścieżką od szkoły w Gródkowie.
Trochę słońca, trochę chmur, lekkie podmuchy. Temperatura od -1 do +1.
Kategoria Inne
Z
-
DST
4.00km
-
Czas
00:15
-
VAVG
16.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kurs zaopatrzeniowy do wsiowej Stokrotki z zagięciem obok remizy.
Tempo niespieszne. Na starcie słoneczko i +2, na finiszu śnieg niesiony wiatrem z północnego zachodu.
Kategoria Inne
DNPD
-
DST
33.00km
-
Czas
02:25
-
VAVG
13.66km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start deczko późny - 5:49.
+2 na obu termometrach. Na gruncie symboliczna warstwa białego. Odczuwalnie obleci.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Wrażenie jakby się jechało opornie ale po czasie dojazdu nie widać wielkiej różnicy do przejazdu wczorajszego. Zmęczenie tygodniem?
Na mecie z zapasem 4 min. Sporo śladów rowerzystów.
Białe nie stopniało i sporo powrotu po tymże. Tak samo mało przyjemnie jak rano i z tego powodu tempo mocno spacerowe.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę z haczeniem o OneBox-a przy Stokrotce.
Miał być jeszcze kurs zaopatrzeniowy ale wypicniałem tak, że mi się odechciało. Poczynię go jutro.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
36.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
15.43km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 5:46
Miało być wcześniej ale najpierw chwilę zajęło przeniesienie kokpitu z Błękitnego na Czarnego, a potem nawoływanie drapieżnika do powrotu. Ostatecznie się nie zjawił.
Zmiana rumaka ze względu na spadłe w nocy białe, które nie topniało mimo tego, że termometry zeznawały +2. Wolałem mieć pewność, że nie będę się ślizgał.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Tempo słabsze ale jechało się dobrze. W miastach sporo śladów innych rowerzystów.
Na mecie z zapasem 5 min. i nieco zmarzniętymi końcówkami dolnymi.
Powrót temperaturze minimalnie wyższej niż rano i po mokrym. Po śniegu śladu nie zostało. Za to solą wszędzie ile wlezie. Deczko późno.
Trasa przez Mortimer, Aleję Róż, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem grzecznie do domu.
Nawet dobrze się jechało.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
33.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
17.22km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nieco obsunięty start - 5:51.
Termometry zeznały zgodnie -6. Na tą okazję wrzucam do butów ogrzewacze chemiczne. Stopy nie zmarzły ale jakoś super rozgrzane też nie były.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 4 min. i zmarzniętą gębą.
Powrót w znacznie cieplejszej atmosferze ale bez słońca. Niebo zaciągnęło się chmurami na okoliczność jutrzejszych zmian.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę. Dopóki się ciepło nie zrobi, to raczej ciężko mi się będzie zebrać na objazdy.