limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Wtorek, 18 czerwca 2024 | dodano: 18.06.2024

Trochę się ze startem obsunąłem i wytaczam się o 6:08.
Jest trochę chmurek i podwiewa. Termometry zeznały +19. W kierunku, w którym jadę, widzę siniejącą chmurę. W prognozach stoi, że będzie padać.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie jestem równo o 7:00 wraz z pierwszymi kroplami.

Na powrocie przyjemne ciepełko i wiaterek. Słoneczko lekko przytłumione niegroźnymi chmurkami.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę (chwila stania na przejeździe).
Tempo niespieszne.


Kategoria Praca

DPD

  • DST 37.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 19.30km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 czerwca 2024 | dodano: 17.06.2024

Przeciętny start - 6:03.
Rześko. +13. Miejscami lekkie mgły ale widać też, że słoneczko szybko je przegoni. Raczej bez podmuchów.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Na miejscu z zapasem 3 min.
Jechało się lepiej niż się spodziewałem po weekendzie.

Na powrocie już przyjemne ciepełko, sporo słoneczka i lekki wiaterek. Na finiszu termometr w cieniu pokazał +27. Milusio. W końcu dobrze się jeździ.
Trasa bez finezji: Mortimer, Reden, Zielona, Preczów, Sarnów. W Sarnowie odbijam do Parku Żurawiniec żeby ominąć wahadło i wpadam na chwilę do piekarni. Niestety brak tego co chciałem więc kręcę bez gięcia do piekarni w Strzyżowicach. Tu to samo. Pozostało zadowolić się jakimś zamiennikiem. Finisz bez gięcia prosto do domu.


Kategoria Praca

Powrót

Niedziela, 16 czerwca 2024 | dodano: 16.06.2024

Bladym świtem. Dobrze, że było z górki.
Kot mnie opieprzył na wejściu gdzie się szlajam po nocy :-p


Kategoria Inne

Nie tylko po chlebek

Sobota, 15 czerwca 2024 | dodano: 16.06.2024

Do najbliższej piekarni po pieczywko.
Potem do Domina świętować jego i Moniki dzień. W trakcie mini ustawka po okolicznych polach.


Kategoria Inne

DPD

Piątek, 14 czerwca 2024 | dodano: 14.06.2024

Wytaczam się o 6:07.
Warunki takie sobie. Mgły. +11. Chyba bez podmuchów. Odczuwalnie niesympatycznie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. W miarę sprawnie. Na mecie z zapasem 1 min.

Na powrocie cieplej ale jeszcze nie upały. Dało radę jechać w krótkim wdzianku. Niebo przesłonięte chmurami i słoneczko tylko blado się przez nie przebija. Bez znaczących podmuchów.
Trasa przez Mortimer, Park Hallera, Zieloną, Preczów i Sarnów. Tempo spacerowe.


Kategoria Praca

DPDZDZDO

Czwartek, 13 czerwca 2024 | dodano: 13.06.2024

Start o 6:06.
Zimno. Termometry zeznały +10. Ruchy powietrza niemal niewyczuwalne. Pochmurno. Klimat zdecydowanie na długie wdzianko + kominiarka i rękawiczki.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie i bez ekscesów.
Na mecie z zapasem 4 min.

Na powrocie nieco cieplej. Startuję jednak w długim zestawie zredukowanym z kominiarki do bandany i bez rękawiczek. Po drodze zmieniam kurtkę na niegrzejącą bluzę z długim rękawem.
Dmuchało ze wschodu zimnym powietrzem ale było słonecznie.
Trasa przez Mydlice, Warpie i od targu po własnych śladach.
W domu chwila przerwy, mała redukcja wdzianka do krótkich spodenek i zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana. Zjazd do bazy z balastem i potem zwykłe zagięcie do wsiowego Dino. Zjazd do bazy z balastem i minimalny kurs do paczkomatu.
Wygląda na to, że prognoza się sprawdza więc jutro miła lampa :-) W końcu.


Kategoria Praca

DPD

Środa, 12 czerwca 2024 | dodano: 12.06.2024

Przeciętny start - 6:03.
Termometry zeznały coś między +13 a +14. Pochmurno. Bez podmuchów. Ogólnie warunki takie niezbyt sympatyczne.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Tak sobie się jechało. Żałowałem, że nie ubrałem się na długo.
Na mecie z zapasem 5 min.

Na powrocie termicznie podobnie jak wczoraj. Poza tym pochmurno i przez większość drogi irytujące kropelki. Generalnie niezachęcająco.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę. Na finiszu zgarniam jeszcze przesyłki z paczkomatu. Miał być jeszcze kurs do sklepu ale sobie darowałem. Posiedzę w ciepłym.


Kategoria Praca

DPD

Wtorek, 11 czerwca 2024 | dodano: 11.06.2024

Wytaczam się lekko obsunięty - 6:07.
Pochmurno, mgły, +16, jakby lekkie parcie powietrza ze wschodu.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Za światłami w Gródkowie wilgoć w powietrzu robi się na tyle słaba, że już nie muszę przecierać co chwilę okularów.
Na mecie z zapasem 3 min.

Powrót w tempie niespiesznym ze względu na niesprzyjający wiatr. Odczuwalnie ani zimno, ani ciepło mimo tego, że nawet czasem słońce było. Na finiszu termometr w cieniu pokazał +21 ale ja bym dał odczuwalne +19 max.
Poza tym trasa przez Mortimer, Park Hallera, centrum D. G., Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce zjeżdżam 2 zjazdem za światłami do Parku Żurawiniec omijając wahadło. Wpadam do piekarni ale nie ma mojego asortymentu więc kręcę do piekarni w Strzyżowicach. Tu załatwiam zakup i prosto do domu.
Gdyby było tak z pięć stopni cieplej to nawet przyjemnie by się jechało.


Kategoria Praca

DPD

Poniedziałek, 10 czerwca 2024 | dodano: 10.06.2024

Zbieram się dość sprawnie i na kołach jestem o 5:58.
Mokro. Pochmurno choć czasem słoneczko na chwilę się przebija. +18. Nieznaczny ruch powietrza. Mokre jezdnie po nocnych opadach. W sumie nawet przyjemnie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Park Hallera, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
W centrum Dąbrowy Górniczej zaliczam glebę na przejeździe dla rowerów. Na jednym pasie się samochód zatrzymał, na drugim widziałem, że nie zamierza i lekko przyhamowałem. Warstewka wody między oponą na farbą na przejeździe całkiem wyłączyła przyczepność i rypsnąłem na prawy bok. Na szczęście prędkość niewielka i skończyło się tylko na urażonej dumie i lekkim obtarciu kolana. Dobrze sobie czasem przypomnieć, że farby na przejściach po deszczu stają się śliskie. Reszta trasy do celu już mniej dziarsko ale też i nie musiałem się spieszyć.
Na mecie z zapasem 8 min.

Powrót maksymalnie krótki bo w kropli. Nie jakaś mocna, ale regularna. Przez Mydlice na Ksawerę itd. Stopniowo opad słabł prawie do ustania.
W przeciwdeszczach było całkiem ciepło, dlatego też nie cisnąłem, żeby się nie zagotować.


Kategoria Praca

Wybiórczo i po pieczywo

  • DST 11.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 16.50km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2024 | dodano: 09.06.2024

Dzisiaj w gminie wyścigi Bike Atelier Road Race więc po chlebek na wybory i po chlebek lekkimi zakosami.
Najpierw ścieżką przy "913" do Gródkowa skąd odbicie do remizy i szkoły w Psarach. Potem na żółty szlak i polami w stronę Stachowego i na czarny szlak i nim do Parku Żurawiniec i piekarni.
Powrót terenem w stronę Strzyżowic i szybki zjazd do domu.
Słoneczko nieco stłumione chmurkami i jakby chłodniej niż wczoraj. Na finiszu jednak termometr wskazał +24 w cieniu. Chyba się starzeję, skoro takie temperatury uważam już za niezbyt ciepłe :-p


Kategoria Inne