limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2025

Dystans całkowity:774.00 km (w terenie 16.00 km; 2.07%)
Czas w ruchu:43:26
Średnia prędkość:17.82 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:30.96 km i 1h 44m
Więcej statystyk

DPD

Czwartek, 17 kwietnia 2025 | dodano: 17.04.2025

Start o 6:03.
+15. Szczątkowe chmurki. Lekkie ruchy powietrza. Słonecznie. Przyjemnie. Ale jeszcze się nie zdecydowałem jechać w krótkim wdzianku. Po drodze trafiłem na jedną czy dwie strefy, gdzie powietrze było znacząco chłodniejsze.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 4 min.

Na powrocie piękne lato. Wiaterek, słoneczko, nieco chmurek. Na finiszu +27 w cieniu. Przyjemnie. Szkoda, że jutro już będzie kicha pogodowa.
Trasa gięta okolicznościowo. Na Szymanowskiego blokada - zerwana sieć zasilająca. Wracam się kawałek i objeżdżam do centrum Zagórza przez Kosynierów. Przez Mydlice bez odchyłek. Na Ksawerze sznur samochodów przed przejazdem Kolejowym. Odbijam w stronę Alei Kołłątaja przez osiedle i przez cmentarz za Zamkiem staczam się ku Nerce i dalej w stronę targu. Finisz po własnych śladach z haczeniem o OneBox-a i piekarnię.
Tempo niespieszne ze względu na kiepskie samopoczucie i zjechany napęd. Akurat jedno uzupełniło drugie.


Kategoria Praca

DPD

Środa, 16 kwietnia 2025 | dodano: 16.04.2025

Miał być wcześniejszy start ale jakoś nie wyszło. Wytaczam się o 6:04.
Przed wschodem słońca termometry zeznawały +15 i +16. Na wyjściu lekko pochłodniało: +12. Trochę niegroźnych chmur na niebie i jakby lekkie parcie powietrza z południowego wschodu.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 6 min.

Powrót w przyjemnych warunkach. Słoneczko, ciepełko, lekki wiaterek.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę. W domu dłuższa przerwa i potem kółeczko do wsiowej Storkotki.


Kategoria Praca

DPD

Wtorek, 15 kwietnia 2025 | dodano: 15.04.2025

Trochę lepiej z rozruchem i na kołach jestem o 6:07.
Pochmurno. Termometry zgodne w zeznaniach: +10. Nieznaczne ruchy powietrza.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Nie za spiesznie i niezbyt dynamicznie ze względu na napęd. Chyba wyciągnę weterana na pracowe dojazdy.
Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie pochmurno i trochę podmuchów. Były też kropelki, które po drodze zamieniły się w deszczyk na finiszu. Termicznie o 5 stopni lepiej niż rano.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wizyta w piekarni i potem grzecznie prosto do domu.


Kategoria Praca

DPD

Poniedziałek, 14 kwietnia 2025 | dodano: 14.04.2025

Fatalny rozruch i start dopiero o 6:13.
Optycznie ładnie. +11 i +9 na termometrach. Odczuwalnie raczej ten niższy odczyt. Chyba bez podmuchów. Nie miałem czasu zwracać na to uwagi.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie równo o 7:00.
Z napędem coraz gorzej. Już na mało którym przełożeniu da się depnąć.

Na powrocie lato. Słoneczko. Prawie idealnie termicznie.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę. Zdarty napęd zniechęca do objazdów.
Czekam na znak, że Mamut zrobiony i jadę zamienić rowerki w serwisie.


Kategoria Praca

Po bułki

Niedziela, 13 kwietnia 2025 | dodano: 13.04.2025

Do wsiowej piekarni. Zwykłe zagięcie.
Słonecznie. Wietrznie. +20 w cieniu. W słoneczku nawet przyjemnie. Jeszcze nie ideał ale już bliżej.


Kategoria Inne

DPD

Piątek, 11 kwietnia 2025 | dodano: 11.04.2025

Start 6:02.
Termicznie na +8. Pochmurno. Podmuchy.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Napęd coraz częściej daje znać, że dokonuje żywota.
Na mecie z zapasem 4 min.

Powrót w tempie niespiesznym trasą prze Mydlice i Ksawerę.
Pochmurno, wietrznie, jakieś przypadkowe kropelki. Zupełnie niezachęcająco do przebywania na dworze.


Kategoria Praca

DPDZD

Czwartek, 10 kwietnia 2025 | dodano: 10.04.2025

Start o 6:04.
Termometry zeznały +1 i +3. Jezdnie schnące po nocnych opadach. Dość konkretnie dmucha mniej więcej z północy.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie cieplej ale odczuwalnie nieprzyjemnie. Północny wiatr mocno przeszkadzał. Pewnie dlatego po drodze prawie w ogóle nie spotkałem rowerzystów. Podobnie rano.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę w tempie niespiesznym. Nie tylko przez pogodę ale też i przez zjechany napęd. Muszę bardzo pilnować jeśli chodzi o przełożenia, żeby łańcuch nie przeskakiwał. Nie mogę się doczekać aż Mamut będzie po remoncie. Od razu odstawię Błękitnego na serwis.
W domu 2 godzinki przerwy i minimalne zagięcie do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie.


Kategoria Praca

DPD

Środa, 9 kwietnia 2025 | dodano: 09.04.2025

Start 6:06.
Termometry zgodne w zeznaniach: -2. Bez podmuchów. Szybko pojawia się słoneczko.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie rzutem na taśmę minutę przed czasem.
Jakby opornie się dziś jechało.

Na powrocie cieplej niż rano ale daleko do ideału. Trochę słońca. Podmuchy.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę w tempie nieambitnym.


Kategoria Praca

DPD

Wtorek, 8 kwietnia 2025 | dodano: 08.04.2025

Słaby start jak na panujące warunki - 6:08.
Termometry zeznały +2 i +4. Lekko dmuchało. W powietrzu sporo wilgoci i miejscami schnące jezdnie. Niegroźne chmurki na niebie.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Wrażenie z jazdy takie, że opornie.
Na mecie z minutą zapasu.

Na powrocie słonecznie z podmuchami północno-zachodnimi. Deczko cieplej niż rano.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem grzecznie do domu.
Tempo niespieszne.


Kategoria Praca

DPD

Poniedziałek, 7 kwietnia 2025 | dodano: 07.04.2025

Start - 6:02.
Termometry zeznały -2 i 0. Raczej bliżej tego pierwszego odczytu. Na trawie szczątkowy śnieg. Jezdnie czyste i suche. Bez znaczących podmuchów.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 3 min. i lekko wychłodzonymi końcówkami dolnymi. Na korpusie 3 warstwy i ciepłe rękawiczki na łapach więc nie było źle.

Na powrocie wietrznie, słonecznie i nieco cieplej niż rano. Ale do komfortu termicznego daleko.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę. Po drodze zgarniam przesyłkę z OneBox-a.
Tempo niespieszne żeby się z wiatrem nie szarpać.


Kategoria Praca