limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Piątek, 11 kwietnia 2025 | dodano: 11.04.2025

Start 6:02.
Termicznie na +8. Pochmurno. Podmuchy.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Napęd coraz częściej daje znać, że dokonuje żywota.
Na mecie z zapasem 4 min.

Powrót w tempie niespiesznym trasą prze Mydlice i Ksawerę.
Pochmurno, wietrznie, jakieś przypadkowe kropelki. Zupełnie niezachęcająco do przebywania na dworze.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!