DPDZD
-
DST
36.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
17.42km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:04.
Termometry zeznały +1 i +3. Jezdnie schnące po nocnych opadach. Dość konkretnie dmucha mniej więcej z północy.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min.
Na powrocie cieplej ale odczuwalnie nieprzyjemnie. Północny wiatr mocno przeszkadzał. Pewnie dlatego po drodze prawie w ogóle nie spotkałem rowerzystów. Podobnie rano.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę w tempie niespiesznym. Nie tylko przez pogodę ale też i przez zjechany napęd. Muszę bardzo pilnować jeśli chodzi o przełożenia, żeby łańcuch nie przeskakiwał. Nie mogę się doczekać aż Mamut będzie po remoncie. Od razu odstawię Błękitnego na serwis.
W domu 2 godzinki przerwy i minimalne zagięcie do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie.
Kategoria Praca