DPD
-
DST
37.00km
-
Czas
01:51
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nieco się grzebałem i start o 6:16. Do tego jeszcze sobie zresetowałem ustawienia ekranu na GPS-ie z pośpiechu. W drodze część ustawień przywróciłem ale zabawa zabrała nieco z czasu przelotu.
Warunki nawet przyjemne. Słonecznie. Raczej bez podmuchów. Temperatura w okolicach +20.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie, bez ekscesów. Na mecie 2 min. po czasie.
Powrót w tempie niespecjalnie spiesznym w warunkach przyjemnych - słoneczko, wiaterek, ciepło, nieco chmurek.
Trasa przez Mortimer i Reden na Zieloną. Stamtąd przez Preczów i Sarnów do mojej wioski. Na finiszu zwykłe zagięcie od remizy.
Zupełnie bez ekscesów.
Kategoria Praca
Z
-
DST
9.00km
-
Czas
00:31
-
VAVG
17.42km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kółeczko do wsiowej piekarni. Tam terenem. Powrót z zagięciem od remizy do Dino i Lewiatana.
+21. W normalnych warunkach byłoby to w miarę ciepło. Jednak po wczorajszych upałach to odczuwalnie chłodno. Przy tym pochmurno i lekki wiaterek.
Kategoria Inne
DPDODZD
-
DST
42.00km
-
Czas
02:14
-
VAVG
18.81km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przyzwoity rozruch i start o 6:09.
Przyjemnie. Słoneczko. Jeszcze nie ma upału. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice w tempie spokojnym. Bez ekscesów.
Na mecie z zapasem 2 min.
Powrót bez większego gięcia przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. W domu zrzucam nieco balastu i robię zwykłe zagięcie na pocztę. Potem zamiana plecaka na sakwy i zwykłe kółko do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie.
Lampa, wiaterek.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
35.00km
-
Czas
01:46
-
VAVG
19.81km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słabo rozruch poszedł i start dopiero o 6:15.
Warunki poburzowo-letnie. Słońce, sporo wilgoci w powietrzu, lekki ruch powietrza. Optymista zeznał +22.
Trasa bez kombinowania przez Ksawerę i Mydlice.
Na mecie obsuwa na 3 min.
Na powrocie pochmurno. Miejscami niebo wygląda jakby zaraz miało zacząć lać.
Kręcę przez Mortimer i Reden w stronę Zielonej i dalej przez Preczów do Sarnowa. W Sarnowie zaczyna się kanonada i wkrótce potem zaczyna walić grubymi kroplami. Dociągnąłem do wiaty przystankowej za światłami i tam 10 min. czekania, aż się uspokoi. Potem bez naciągania chodnikami prosto do domu.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
39.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:06
-
VAVG
18.57km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:06.
Pochmurno ale w sposób niedeszczowy. Jest też przyjemny ruch powietrza.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Niespecjalnie spiesznie.
Na mecie 2 min. zapasu.
Na powrocie cieplusio choć słoneczko nie daje zbyt ostro. Promienie rozproszone nieco przez niegroźne chmurki. Troszkę też zawiewa.
Tempo powrotne nienachalne. Trasa przez ścieżkę Blachnickiego, Plejadę, Pogoń, Czeladź i Wojkowice. Na finiszu jeszcze haczenie o paczkomat.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
36.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:53
-
VAVG
19.12km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sprawny rozruch i start o 6:05.
Warunki takie, że z każdą chwilą coraz cieplej.
Trasa dojazdowa spontanicznie zmieniona. Kręcę przez Sarnów, Preczów i Dąbrowę Górniczą (Zielona, Korzeniec, Reden).
Na mecie równo o 7:00. Dalej daje o sobie znać przeziębienie.
W ciągu dnia lampa nieco zelżała. Pojawiły się chmury. Rano ICM nawet burze zwiastował. Ostatecznie poszły bokiem. Pojawił się wiaterek. Nawet nieco niegroźnych kropelek towarzyszyło mi przez jakieś pierwsze 2-3 km. powrotu.
Trasa przez Mec, Stary Będzin, Zamkowe, las grodziecki i finisz ścieżką wzdłuż 913. Tempo niezobowiązujące.
Kategoria Praca
DPDZ
-
DST
38.00km
-
Czas
01:56
-
VAVG
19.66km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dobre się skończyło. Powrót do rutyny.
W miarę dobry rozruch i start o 6:05. Warunki całkiem przyjemne choć w moim stanie poprzeziębieniowym to kilka stopni na plusie więcej powitałbym z zadowoleniem. Generalnie zanosi się na to, że będzie wkrótce lampa.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Zupełnie niespiesznie. Na mecie 2 min. zapasu.
Powrót w bardzo przyjemnym ciepełku. Tak ze +30 z hakiem. Dobrze się jechało. Tempo niezobowiązujące.
Trasa niewydumana przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. W domu zmiana plecaka na sakwy i kurs zaopatrzeniowy do wsiowej Stokrotki.
Kategoria Praca
ZO
-
DST
12.00km
-
Czas
00:48
-
VAVG
15.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wpadł Michał z GPS-em do wgrania mapy. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy i potem kawałek go odprowadziłem na kierunku do Będzina.
Zaginamy przez teren do Malinowic. Tu zahaczam o piekarnię. Potem przez magazyny kręcimy w stronę lasu gródkowskiego i ku restauracji "Pod Lwem". Jeszcze chwila gadania i się żegnamy. Michał kręci na Będzin. Ja grzecznie ścieżką prosto do domu.
Dziś po gminie kręci mi się wyścig i są ograniczenia w ruchu ale, na szczęście, rowerkiem da się przemieszczać zupełnie bez problemów.
Kategoria Inne
Z
-
DST
3.00km
-
Czas
00:12
-
VAVG
15.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po zaopatrzenie do Lewiatana i do piekarni. Minimum. We znaki daje się przeziębienie nabyte w trakcie wypadu w góry.
Kategoria Inne
Z Mysłowic
-
DST
20.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.14km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od znajomych po wyjeździe w góry.
Lampa i wiaterek. Powrót zbliżoną trasą jak dojazd. Na finiszu wjazd do piekarni po pieczywko.
Tempo niespieszne. Umiarkowany ruch na drogach. Sporo rowerzystów. Wszędzie.
Kategoria Inne





















