DPD
-
DST
34.00km
-
Czas
01:49
-
VAVG
18.72km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
W miarę dobry start - 6:07.
Na dworze pochmurno, lekkie podmuchy, suche jezdnie i temperatura taka, że nie jest nieprzyjemnie.
Trasa mniej więcej zwykła. Jedynie na Ksawerze nieco zakosów. Zamiast wtaczać się na Koszelew kręcę w stronę kościoła i w jego okolicy przekraczam Aleję Hugo Kołłątaja. Potem w stronę Koszelewa i reszta już jak zwykle, przez Mydlice.
Na mecie równo o 7:00.
Przez cały dzień siąpiło i na powrocie jezdnie mokre. Są też jakieś kropelki ale większą część drogi raczej nieistotne. Dopiero na ostatnich 2-3 km robią się bardziej oczywiste, ale dalej niegroźne.
Trasa bez zaginania: Mec, Środula, Stary Będzin, ścieżka małobądzka i za targiem po własnych śladach do Dino. Tu odchyłka w stronę Lewiatan i zjazd do domu.
Tempo niespieszne. Zmęczenie tygodniem.
Kategoria Praca