DNPD
-
DST
34.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
17.74km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybszy rowerek to i na rozruchu bez ciśnienia. Wytaczam się o 6:02.
Jezdnie niesuche. Jakby lekkie parcie powietrza ze wschodu. Termicznie na +9.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min. Nawet dobrze się jechało.
Dojazdem do pracy dobijam do 7k km za ten rok. Wychodzi na to, że jak nic się nie posypie, to ten rok zakończę wynikiem około 8k-8,5k km.
Na powrocie słoneczko powoli przesłaniane przez chmury, z których w nocy ma zacząć kapać. Do tego dość zauważalny wiatr. Termicznie na finiszu +18. Kurtka i kominiarka jechały w plecaku. Nawet przyjemnie się kręciło.
Trasa powrotna przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Na finiszu piekarnia.
Zapowiedź kapanego dnia skłoniła mnie do wzięcia na jutro wolnego. Jak będą warunki, to może się wytoczę w okolicę. A nie, to nie.
Kategoria Praca





















