limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Wtorek, 21 października 2025 | dodano: 21.10.2025

Minimalnie lepszy start niż wczoraj - 5:57.
Zimno, choć cieplej niż wczoraj. Termometry zeznały +2 i +4. Na trawie szron. Suche jezdnie.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na finiszu równo o 7:00 ze zmarzniętymi końcówkami. Mimo tego dobrze się jechało.




Szybkie foto po drodze.


Na powrocie słonecznie i o jakieś +10 stopni cieplej. Od razu raźnej się kręci. Ale bez ekstra kilometrów.
Powrót przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Niespecjalnie spiesznie.
Jak mi się uda oporządzić Czarnego Mamuta, to jutro na nim do pracy i potem do serwisu.


Kategoria Praca


komentarze
Roadrunner1984
| 09:59 wtorek, 21 października 2025 | linkuj Pierwsza fotka pasuje do zimowej aury 😉🙋
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!