Praca
Dystans całkowity: | 112946.00 km (w terenie 6284.00 km; 5.56%) |
Czas w ruchu: | 5923:07 |
Średnia prędkość: | 19.07 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.00 km/h |
Liczba aktywności: | 2869 |
Średnio na aktywność: | 39.38 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
DPDZD
-
DST
37.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
15.86km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udaje mi się dziś zebrać nieco sprawniej: 5:53. Dzięki temu mogę sobie kręcić bardziej delikatnie.
Warunki słabe. Wysokie i niegroźne chmurki, miedzy którymi przebija słoneczko. Poza tym odczuwalnie zimno. Tak na +6. Też jakby lekkie parcie powietrza z północy lub północnego wschodu. Trzeba się było poubierać.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min. i lekko wychłodzonymi końcówkami.
Powrót przez Mortimer, Park Hallera, centrum D. G., Ksawerę i na własne ślady.
W domu dłuższa przerwa i Błękitnym zwykłe zagięcie do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie.
Warunki optycznie ładne ale termicznie tak, że nic z porannego wdzianka nie zmieniłem. Do kitu ten maj.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
37.00km
-
Czas
02:22
-
VAVG
15.63km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 5:57.
Termicznie tak na +7. Słoneczko i dość czyste niebo.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie równo o 7:00. Dziś jechało się jakby lepiej niż wczoraj.
Powrót w odrobinę przyjaźniejszych warunkach. Nieznacznie.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, czarny szlak do Łagiszy, Stachowe. Wjazd do piekarni. Reszta powrotu z zagięciem przez żółty szlak w stronę OneBox-a po przesyłkę i dopiero finisz do domu.
Tempo spacerowe.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
34.00km
-
Czas
02:03
-
VAVG
16.59km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś udaje się ruszyć lekko wcześniej niż wczoraj. Wytaczam się o 5:59.
Warunki podobne do wczorajszych. Temperatura w okolicach +8. Pochmurno. Lekkie ruchy powietrza. Sucho.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie równo o 7:00. Jakoś słabo się jechało.
Na powrocie jakby minimalnie cieplej niż rano. Dalej pochmurno i podmuchy.
Trasa przez Mec, przejazd obok Fakop-u, Kościuszki i 11-go Listopada do centrum Będzina w celu zamówienia nowych protez dla oczu. Potem grzecznie prosto do domu miejscami nawet żwawym tempem.
Zaczynam się uważniej przyglądać napędowi Młodszego Mamuta i zastanawiam się ile jeszcze da radę przerobić. Na razie jest 3k km. Obstawiam, że drugiego tyle już nie wytrzyma. Tak jeszcze 2k km będzie chyba dobrym wynikiem. Potem standardowo wymiana całości.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
36.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
16.00km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:04.
Termometry zeznały +6 i +8. Odczuwalnie chłodno. Poza tym pochmurno i chyba lekkie ruchy powietrza.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie ze stratą 3 min.
Powrót w warunkach takich, że z wdzianka nie było co ująć. Odczuwalnie może minimalnie lepiej ale dalej pochmurno i podmuchy.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, mostek na Czarnej Przemszy, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem grzecznie prosto do domu.
Tempo niespieszne.
Kontrolny kontakt z serwisem wykazał, że Szary Mamut jeszcze nie jest gotowy. Przyszedł za wąski widelec i teraz kurierzy wożą się z zamianą.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
35.00km
-
Teren
6.00km
-
Czas
02:07
-
VAVG
16.54km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udaje mi się dziś nieco poprawić start. Wytaczam się o 6:00. Niby niewiele, ale można kręcić nieco spokojniej.
Warunki ciut lepsze. Słoneczko. Termometry zeznał +8 i +9. Bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min.
Na powrocie optycznie ładnie ale coś nie do końca mi pasowało. Podmuchy nie za ciepłe.
Powrót przez las zagórski, Reden, Zieloną, czarny szlak do Łagiszy, Stachowe, magazyny. Wjazd do piekarni i potem grzecznie prosto do domu.
Tempo niespieszne.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
35.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
02:10
-
VAVG
16.15km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Startu nie udaje się poprawić. Dziś 6:05.
Warunki podobne jak wczoraj. +5 i +6 na termometrach. Słonecznie. Bez podmuchów. Odczuwalnie może minimalnie przyjemniej. Możliwe, że wrażenie wynikło z faktu, że w użyciu cięższe podkowy.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z dwoma minutami straty.
Powrót w przyjemnych warunkach. Wiaterek. Nieco zamglone słońce. Termicznie na krótkie wdzianko.
Trasa przez las zagórski, Reden, Zieloną, czarny szlak do Łagiszy, przez Stachowe do Żabki i finisz asfaltem. W domu przesiadka na Błękitnego i kurs do paczkomatu.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
36.00km
-
Czas
02:07
-
VAVG
17.01km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:02.
Termometry zeznał +5 i +6. Ogólnie odczuwalnie zimno ale poza tym ok.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie ze stratą 2 min. i dość konkretnie zmarzniętymi stopami.
Powrót w warunkach znacznie przyjemniejszych ale jeszcze dalekich od ideału. Owszem, było słoneczko, ale też i dość chłodny wiatr. W cieniu było raczej nieprzyjemnie.
Trasa przez Motimer, Reden, Zieloną, czarny szlak do Łagiszy, wertepki w stronę magazynów w Psarach, piekarnie i potem grzecznie do domu.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
33.00km
-
Czas
02:09
-
VAVG
15.35km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Celowo wytaczam się wcześniej żeby mieć luz na dojeździe i nie uflejać się za bardzo. Ruszam o 5:53.
Jezdnie mokre ale już bez potoków wody. Lekkie ruchy powietrza. Pochmurno. Cały czas coś tam z nieba leciało, ale niezbyt gęsto i przeważnie kalibru mżawki. Dało się jechać bez przeciwdeszczy. Termicznie na +12.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 6 min. W butach sucho, więc dojazd ok.
Na powrocie dalej pochmurno. Trochę wiaterku mniej więcej z północnego zachodu. Chyba. Termicznie podobnie jak rano. Odrobinę kapało większość drogi. U mnie już jezdnia prawie sucha.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę w tempie mocno spacerowym. Wypruł mnie z sił ten tydzień. Chyba wczorajszy powrót najbardziej.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
33.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
16.50km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:04.
+13 na termometrach. Nieco niegroźnych chmurek. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie równo o 7:00.
Jak na razie poranek zupełnie nie pasuje do prognozowanego armageddonu pogodowego.
Prognoza się sprawdziła. Od samego startu krople coraz bardziej przyspieszające aż do etapu ulewy, której kawałek udało się bezpiecznie przeczekać. Cała droga w kropli.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
33.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
16.50km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:02.
Termometry zgodne w zeznaniach: +9. Dość czyste niebo. Minimalne ruchy powietrza.
Trasa zwykła przez Łagiszę (kawałek za króliczkiem), Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie równo o 7:00.
Na powrocie lato. Słoneczko. Ciepło. Nieznaczne podmuchy.
Trasa powrotna przez Mydlice i Ksawerę. Za Czarną Przemszą w las skracając do Odkrywkowej. Potem między magazynami na żółty szlak, ku Dino i zawijasem przez Szkolną do domu.
Tempo niespieszne.
Kategoria Praca