Praca
Dystans całkowity: | 113072.00 km (w terenie 6284.00 km; 5.56%) |
Czas w ruchu: | 5930:29 |
Średnia prędkość: | 19.07 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.00 km/h |
Liczba aktywności: | 2872 |
Średnio na aktywność: | 39.38 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
DPD
-
DST
35.00km
-
Czas
01:47
-
VAVG
19.63km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Minimalnie sprawniejszy rozruch i na kołach jestem o 6:02.
Pochmurno. Wieje zauważalnie mniej więcej z północnego zachodu. Termicznie słabiej niż wczoraj ale nie ma tragedii. Jadę jednak w długim wdzianku.
Trasa zagięta na wiosce koło remizy. Potem standard z Gródkowa przez Łagiszę, Zieloną, Park Hallera, Aleję Róż, Mortimer, centrum Zagórza i wygięcie finiszowe przez Kosynierów.
Na mecie z zapasem 4 min. Całkiem przyjemnie się jechało z wiatrem w plecy.
Na powrocie dalej pochmurno. Zauważalnie chłodniej niż rano. Do tego wiatr sporo trasy przeciwny i raczej chłodny.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę w tempie umiarkowanym.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
37.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
21.14km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Formalnie startuję jeszcze przed wschodem słońca ale faktycznie jest już jasno. Wytaczam się o 6:04.
Rześko. Lekkie ruchy powietrza. Nieco chmurek niegroźnych. Termicznie podobnie jak wczoraj.
Trasa na początek wygięta do remizy i potem do Gródkowa by resztę zrobić standardem przez Ksawerę i Mydlice. Przed przejazdem na Ksawerze coś mi zaczęło rzęzić przy tylnym kole. Akurat przydała się przerwa przy opuszczonych zaporach. Kapnąłem trochę smaru między kasetę a szprychy tak, żeby dostał się do piasty. Pomogło. Pytanie, czy to nie rozwinie się w jakąś większą usterkę.
Na mecie z zapasem 4 min.
Na powrocie piękne lato. Słoneczko, wiaterek, cieplutko.
Trasa bez zaginania przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i grzecznie prosto do domu.
Kategoria Praca
DPDNO
-
DST
50.00km
-
Czas
02:30
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Taki sobie rozruch i na kołach jestem o 6:04.
Rześko ale w sposób przyjemny. Termicznie na tyle dobrze, że jadę już bez kurtki, w krótkich spodenkach i w lekkich butach.
Trasa minimalnie wygięta na wiosce i potem przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 7 min.
Na powrocie przyjemne lato. Lekki wiaterek. Słoneczko lekko przytłumione chmurami. Krótkie wdzianko i mimo tego jest komfortowo.
Trasa zwykła przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce bez gięcia.
Rowerzyści w natarciu.
Po zachodzie słońca wytaczam się przez Brzękowice-Wał na wieżę widokową w Górze Siewierskiej. Cel był taki, żeby sobie obejrzeć kometę ale niestety warunki nie były sprzyjające i nic z tego nie wyszło. Staczam się spod wieży w stronę Strzyżowic i przelatuję obok Ligęzy w drodze do domu. Niewiele brakowało do pełnej półsetki więc naginam jeszcze do Dino (tu jakaś akcja policji) i Lewiatana.
Generalnie ciepło. Jedynie na zjeździe prze Górę Siewierską trafiłem na jakąś zimną strefę.
Nocne spojrzenie z wieży widokowej w Górze Siewierskiej
Kategoria Praca
DPDZD
-
DST
38.00km
-
Czas
01:57
-
VAVG
19.49km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przy piątku grzebany rozruch i na kołach jestem dopiero o 6:08.
Rześko w sposób przyjemny. Trochę chmurek na niebie. Lekkie podmuchy. Trochę śladów po nocnych opadach.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Na mecie z zapasem 2 min. Całkiem dobrze się jechało mimo presji czasu.
Na powrocie wietrznie, chmurki na przemian ze słoneczkiem, nie za ciepło.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Przez wioskę bez gięcia. Szybka zmiana przestrzeni ładunkowej i zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana.
Kategoria Praca
DNPND
-
DST
39.00km
-
Czas
01:56
-
VAVG
20.17km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na kołach jestem o 6:05.
Rześko ale przyjemnie. Nieco chmurek na niebie. Nieprzeszkadzające ruchy powietrza.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Park Hallera, Aleję Róż, Mortimer, centrum Zagórza i wykończenie przez Kosynierów.
Na mecie z zapasem 2 min. Jechało się prawie dobrze.
Powrót przy pochmurnym niebie na starcie i finisz w ładnym słoneczku. Zawiewało najbardziej od południa.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem jeszcze standardowe wygięcie od remizy.
Coraz przyjemniej się jeździ.
Kategoria Praca
DNPDZD
-
DST
41.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
17.57km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zbieram się niespecjalnie sprawnie. Na kołach jestem o 6:06.
Rześko ale nie zimno. Na niebie chmury z prześwitami i podmuch dla mnie raczej wspomagający. Jezdnie suche.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 2 min. Ale wrażenie z jazdy momentami takie, że opornie.
Na powrocie wietrznie, pochmurno ale bez opadów.
Trasa nieco gięta ale bardziej pod kątem urozmaicenia niż dystansu. Przez Mydlice na Ksawerę. Trochę kluczenia po Będzinie by przez Zamkowe wydostać się na ścieżkę do Grodźca i dalej do Wojkowic. Prostą spod Orlenu do paczkomatu i do domu.
Dłuższa przerwa i zwykłe kółeczko do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie uzupełniające.
Na powrocie jakby lepiej się jechało niż rano.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
37.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
15.86km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miał być trochę wcześniejszy start ale nie wyszło. Wytaczam się o 6:00.
Pada. Zdecydowany, równy deszcz. Do tego podwiewa z zachodu czyli dla mnie korzystnie. Temperatura nawet znośna. Odczuwalnie jakieś +10.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie ale nie za szybko. Na mecie z obsuwą na 3 min. i lekko podgotowany, jak to zwykle bywa przy jeździe w przeciwdeszczach.
Na powrocie 2x w kropli. Sporo pod wiatr. Trasa przez Mortimer, Aleję Róż, Królowej Jadwigi, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i prosto do domu.
Tempo spacerowe.
Kategoria Praca
DPDZD
-
DST
40.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wytaczam się o 6:04.
Pochmurno ale dość przyjemnie. Minimalne ruchy powietrza.
Zaczynam od zaginania na wiosce. Od Lewiatana do Dino. Potem jeszcze mało odbicie od "913". Od torów w Gródkowie zwykła trasa przez Łagiszę, Zieloną, Park Hallera, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. W Parku Hallera pojawiają się drobne kropelki zupełnie nieistotne dla przebiegu akcji.
Na mecie z zapasem 3 min. Coś mi dostarczanie tlenu nie działa za dobrze i przez to wrażenie z jazdy takie, że opornie.
Na powrocie słonecznie, wietrznie i termicznie do przyjęcia.
Trasa przez Mortimer, Park Hallera, centrum D. G., Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni.
W domu przepak i zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie.
Kategoria Praca
DPDZD
-
DST
35.00km
-
Czas
01:42
-
VAVG
20.59km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start przeciętnie dobry. Na kołach jestem o 6:05.
Rześko ale w sposób przyjazny. Słoneczko. Lekkie parcie powietrza mniej więcej ze wschodu.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 6 min. Wrażenie z jazdy momentami, że szło opornie, ale czas w normie.
Na powrocie słonecznie, znacznie cieplej niż rano, nieco podmuchów. Przyjemnie.
Trasa powrotna przez Mydlice i Ksawerę bez zaginania. W domu szybka zmiana przestrzeni ładunkowej i zwykłe zagięcie do wsiowego Dino po zaopatrzenie uzupełniające.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
36.00km
-
Czas
01:46
-
VAVG
20.38km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udaje mi się zebrać dość sprawnie i na kołach jestem o 6:00.
Warunki takie, że mglisto. Miejscami nawet bardzo. Poza tym chyba lekkie parcie powietrza jakby ze wschodu. Termicznie miejscami poniżej zera.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Niespiesznie. Mimo tego na mecie z zapasem 7 min. i lekko zmarzniętymi końcówkami dolnymi.
Na powrocie znacznie cieplej, słonecznie i nieco wietrznie w sposób nieciepły.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i grzeczny finisz.
Jest jeszcze opcja, że coś później dokręcę ale to bardzo zależy od zachmurzenia. Na razie jest niesprzyjające.
Kategoria Praca