DPDZD
-
DST
36.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
17.42km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:04.
Termometry zeznały +1 i +3. Jezdnie schnące po nocnych opadach. Dość konkretnie dmucha mniej więcej z północy.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min.
Na powrocie cieplej ale odczuwalnie nieprzyjemnie. Północny wiatr mocno przeszkadzał. Pewnie dlatego po drodze prawie w ogóle nie spotkałem rowerzystów. Podobnie rano.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę w tempie niespiesznym. Nie tylko przez pogodę ale też i przez zjechany napęd. Muszę bardzo pilnować jeśli chodzi o przełożenia, żeby łańcuch nie przeskakiwał. Nie mogę się doczekać aż Mamut będzie po remoncie. Od razu odstawię Błękitnego na serwis.
W domu 2 godzinki przerwy i minimalne zagięcie do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
33.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
18.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start 6:06.
Termometry zgodne w zeznaniach: -2. Bez podmuchów. Szybko pojawia się słoneczko.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie rzutem na taśmę minutę przed czasem.
Jakby opornie się dziś jechało.
Na powrocie cieplej niż rano ale daleko do ideału. Trochę słońca. Podmuchy.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę w tempie nieambitnym.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
36.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
18.31km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słaby start jak na panujące warunki - 6:08.
Termometry zeznały +2 i +4. Lekko dmuchało. W powietrzu sporo wilgoci i miejscami schnące jezdnie. Niegroźne chmurki na niebie.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Wrażenie z jazdy takie, że opornie.
Na mecie z minutą zapasu.
Na powrocie słonecznie z podmuchami północno-zachodnimi. Deczko cieplej niż rano.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem grzecznie do domu.
Tempo niespieszne.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
33.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
18.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start - 6:02.
Termometry zeznały -2 i 0. Raczej bliżej tego pierwszego odczytu. Na trawie szczątkowy śnieg. Jezdnie czyste i suche. Bez znaczących podmuchów.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 3 min. i lekko wychłodzonymi końcówkami dolnymi. Na korpusie 3 warstwy i ciepłe rękawiczki na łapach więc nie było źle.
Na powrocie wietrznie, słonecznie i nieco cieplej niż rano. Ale do komfortu termicznego daleko.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę. Po drodze zgarniam przesyłkę z OneBox-a.
Tempo niespieszne żeby się z wiatrem nie szarpać.
Kategoria Praca
Po chlebek
-
DST
11.00km
-
Czas
00:36
-
VAVG
18.33km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zwykłe kółeczko do wsiowej piekarni.
+2. Dość zauważalne poduchy z północy lub północnego zachodu. Pochmurno.
Wioski wymarłe.
Kategoria Inne
DNPDZD
-
DST
38.00km
-
Czas
02:06
-
VAVG
18.10km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start umiarkowanie sprawny - 6:03.
Termometry zeznały +5 i +4. Faktycznie jakby bardziej rześko niż wczoraj. Poza ty słoneczko, jak już raczyło wyjść i dość czyste niebo. Bez większych podmuchów.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, muzeum, Mortimer, centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min.
Powrót trasą krótką prze Mydlice i Ksawerę w tempie niespecjalnie spiesznym za to w ładnym słoneczku.
W domu około 2h przerwy i potem zagięcie obok remizy do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie.
Całkiem sporo rowerzystów się ujawniło.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
44.00km
-
Czas
02:28
-
VAVG
17.84km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:05. Formalnie jeszcze noc choć jest już dość jasno.
Termometry zeznały +6 i +7. Jakby lekki opór powietrza na dojeździe, ale nic poważnego. Całkiem czyste niebo.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min.
Na powrocie optycznie pięknie. Termicznie tak sobie. Podmuchy z północy. Nie za ciepłe. W cieniu wręcz słabo.
Trasa gięta. Ścieżkami Lenartowicza, Blachniskiego i Kosynierów w stronę centrum do serwisu zapowiedzieć się z rowerkami. Potem zakosami przez opłotki do Czeladzi i dalej przez Wojkowice prosto do domu w tempie zupełnie niespiesznym.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
37.00km
-
Czas
01:59
-
VAVG
18.66km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start 6:04.
Termometry zeznały +7 i +8. Odczuwalnie chłodnawo. Jakby lekkie parcie powietrza z kierunku przeciwnego. Nieco chmur i przebijające się przez nie słoneczko.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 4 min.
Powrót w ładnym słoneczku ale przy chłodnym wietrze mniej więcej z północy.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem grzecznie prosto do domu.
Po drodze sporo "szoszonów". Na Zielonej też spory ruch.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
33.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
18.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów nieco obsunięty start - 6:08.
Termometry zeznały +5 i +6 ale miejscami mogło być chłodniej. Wnoszę po parującym oddechu. Poza tym trochę dmuchało. Chyba z północy. Na niebie dywan chmur.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Udało się podgonić późny wyjazd i na mecie mam 4 min. zapasu.
Na powrocie przeciwne podmuchy więc tempo niespieszne. Niewiele cieplej niż rano. Nie za dużo słoneczka.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę z wjazdem do wsiowej Stokrotki przed finiszem.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
37.00km
-
Czas
02:07
-
VAVG
17.48km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
I znowu start w nocy. Nieco grzebany rozruch i na kołach jestem 6:08.
Formalnie jeszcze noc. Faktycznie już nie ciemno ale ze względu na chmury jeszcze nie jasno. Minimalne ruchy powietrza. +8.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. W miarę sprawnie, tylko ze 2x mi łańcuch przeskoczył.
Na mecie z zapasem 2 min.
Powrót w tempie niespiesznym pod pochmurnym niebem. Termicznie chyba mniej więcej jak rano.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce przez Park Żurawiniec do piekarni i potem zagięciem od remizy do Dino i OneBox-a po paczkę. Finisz bez gięcia.
Teraz 2 tygodnie na przestawienie się na letni czas :-/
Kategoria Praca