limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Po chlebek

Niedziela, 4 sierpnia 2024 | dodano: 04.08.2024

Zwykłe zagięcie do wsiowej piekarni po chlebek.
+26. Słoneczko przytłumione przez chmurki ale czasem udawało mu się przebić. Przyjemnie.
Niespecjalnie dużo rowerzystów po drodze.


Kategoria Inne

DPDZD

Piątek, 2 sierpnia 2024 | dodano: 02.08.2024

Lekko obsunięty start - 6:07.
Warunki omalże przyjemne. +17. Bez podmuchów. Słoneczko słabo przebijające przez chmury.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 5 min.

Na powrocie pochmurno ale przyjemnie. Trasa przez Mydlice i Ksawerę. Sprawnie ale bez pośpiechu.
W domu chwila przerwy na przepak i zwykłe zagięcie do wsiowego Dino i po paczkę na powrocie.


Kategoria Praca

DPDZD

  • DST 40.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 19.35km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 sierpnia 2024 | dodano: 01.08.2024

Start o 6:03.
Jest przyjemniej niż wczoraj. +18. Bez podmuchów. Przez chwilę słoneczko próbowało walczyć, ale ostatecznie niebo zaciągnęło się chmurami.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Park Hallera, Mortimer i centrum Zagórza. Tu mam jeszcze 15 min. w rezerwie więc staczam się w stronę lasu zagórskiego i stąd podjeżdżam do mety. Na finiszu 3 min. rezerwy.
Całkiem dobrze się dziś jechało.

Na powrocie początkowo drobne kropelki i pochmurno ale finisz już po suchymi i przy słoneczku. Termometr zeznał +24.
Trasa przez Mortimer, Aleję Róż, Królowej Jadwigi, Konopnickiej, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni, a na finiszu podjazd pod paczkomat.
W domu chwila przerwy, przepak i zwykle zagięcie do wsiowego Lewiatana.


Kategoria Praca

DPD

Środa, 31 lipca 2024 | dodano: 31.07.2024

Minimalnie obsunięty start - 6:06. Drapieżnik wrócił do domu po krótki pobycie na dworze i nie chciał dać się przekonać, że warto zostać. Cóż, jego wybór.
Na dworze rześko. +14. Słonecznie. Minimalne ruchy powietrza.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Sprawnie i bez ekscesów. Na mecie z zapasem 3 min.

Na powrocie przyjemne ciepełko, słoneczko i podmuchy.
Trasa przez Mydlice, Ksawerę, Namiarkowe, Grodziec i Wojkowice. Na finiszu podjeżdżam pod paczkomat ale przesyłki jeszcze nie ma. Może więc wieczorem jeszcze będzie małe kółeczko konieczne.


Kategoria Praca

DPD

Wtorek, 30 lipca 2024 | dodano: 30.07.2024

Nieco lepszy rozruch niż wczoraj. Na kołach jestem o 6:08.
Rześko. Termometr zeznał +14. Minimalne podmuchy nie zakłócające podróży. Słonecznie.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie i bez ekscesów. Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie wietrznie, słonecznie i ogólnie przyjemnie. Na finiszu termometr zeznał +27 w cieniu.
Trasa przez Mortimer, Aleję Róż, Królowej Jadwigi (odpuściłem Starocmentarną bo wczoraj tam się nastałem na wahadle) i Konopnickiej w drodze na bieżnię P3. Tym razem jadę od strony mola do przejazdu na P4 i reszta standardem przez Preczów i Sarnów do wsiowej piekarni. Finisz z przystankiem przy paczkomacie.
Tempo niespieszne. Rowerzystów umiarkowanie po drodze. Na plaży przy molo na P3 trochę ludzi było, ale do tłumów daleko.
Jakieś te wakacje niemrawe.


Kategoria Praca

DPD

Poniedziałek, 29 lipca 2024 | dodano: 29.07.2024

Nieco grzebany rozruch i wytaczam się dopiero o 6:13.
+14. Raczej bez podmuchów. Słonecznie.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Udało się nadrobić opóźnienie i na mecie jestem równo o 7:00.

Na powrocie słoneczko w oprawie niegroźnych chmurek. Cieplej niż rano ale z podmuchami nie za ciepłego powietrza.
Trasa lekko gięta. Przez Mortimer i Reden na bieżnię P3. Objeżdżam od strony Łęknic i przejazdem na bieżnię P4. Potem standard przez Preczów, Sarnów i moją wioskę.
Tak raczej nie za dużo ludzi po drodze.


Kategoria Praca

Po bułki

Niedziela, 28 lipca 2024 | dodano: 28.07.2024

Rundka do wsiowej piekarni z zagięciem przez Dąbie-Chrobakowe. Na powrocie wygięcie od remizy do Dino i Lewiatana.
+23. Przyjemny wiaterek. Generalnie pochmurno. Czasem szybkie deszczyki.
Pustki na drogach.


Kategoria Inne

DPDZD

Piątek, 26 lipca 2024 | dodano: 26.07.2024

Przeciętny start - 6:03.
Jeszcze bardziej rześko niż wczoraj: +14. Ale za to jest słoneczko i nie wieje.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Tempo niespieszne z racji słabszych warunków pracy dla nóg i ekstra balastu w plecaku.
Na mecie z zapasem 1 min.

Powrót w przyjemnych warunkach w tempie niespiesznym. Trasa krótka, bo na powrocie też plecak załadowany.
Kręcę przez Mydlice i Ksawerę. W domu szybki przepak i zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana.


Kategoria Praca

DPD

Czwartek, 25 lipca 2024 | dodano: 25.07.2024

Trochę opornie szedł dziś rozruch i na kołach jestem dopiero o 6:10.
Rześko. Termometr na wyjściu pokazał +16,5. Do tego jest pochmurno i zauważalnie wieje.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie i bez ekscesów. Na mecie z zapasem 3 min.

Na powrocie cieplej niż rano. Na finiszu termometr zeznał +23. Ale odczuwalnie jakby mniej. Dmucha niezbyt ciepłym powietrzem. Słońce co chwila znikało za chmurami. 
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni. Na koniec paczkomat i do domu.
Tempo niespieszne.


Kategoria Praca

DPD

Środa, 24 lipca 2024 | dodano: 24.07.2024

Trochę mi rozruch zdezorganizował drapieżnik domagając się masażu, ale udaje się wytoczyć jeszcze w okienku startowym - 6:06.
Po wczorajszym ciepełku można powiedzieć, że dziś zimnawo. Ledwo +18. Do tego pochmurno. Słoneczko tylko czasem na chwilę przez jakąś dziurę przebija. Bez podmuchów.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 4 min.

W ciągu dnia popadało ale na powrocie już całkiem przyjemnie. Ciepły wiaterek, nienachalne słońce, sporo chmur.
Trasa przez Mydlice, Ksawerę, Namiarkowe, Grodziec i Gródków. Niespecjalnie spiesznie żeby się z podmuchami nie szarpać.


Kategoria Praca