limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w kategorii

Inne

Dystans całkowity:17547.00 km (w terenie 3161.00 km; 18.01%)
Czas w ruchu:980:14
Średnia prędkość:17.90 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Liczba aktywności:515
Średnio na aktywność:34.07 km i 1h 54m
Więcej statystyk

Objazdem po pieczywko

  • DST 44.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 21.46km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 października 2022 | dodano: 29.10.2022

Na dworze słonecznie, nieco wietrznie ale w miarę przyjemnie. Na tyle przyjemnie, że zdecydowałem się na wdzianko całkiem "na krótko". W locie okazało się, że miejscami nie było zbyt komfortowo, ale dało radę.
Trasa przez Strzyżowice do Sączowa. Z Sączowa do Przeczyc przez Sadowie. Z Przeczyc do Wojkowic Kościelnych przez Podwarpie. Potem bieżnią P4 do Preczowa i finisz przez Sarnów do piekarni. Potem jeszcze na wykończeniu wygięcie od remizy do Dino i Lewiatana oraz przelot przez Ksztanową.
Całkiem dobrze się jechało. Na pojezierzu niemały ruch. Poza też ludzi na rowerkach widziałem.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 22 października 2022 | dodano: 22.10.2022

Tylko runda zakupowa. Do wsiowego Lewiatana zagięcie obok remizy. Na powrocie piekarnie i powrót przez Strzyżowice.
Ani zimno, ani ciepło. Słońce za chmurami. Lekkie podmuchy.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 15 października 2022 | dodano: 15.10.2022

Naciągana runda zaopatrzeniowa. Na początek do wsiowego Lewiatana z zagięciem koło podstawówki w Gródkowie. Na powrocie piekarnie i powrót przez Strzyżowice.
Omalże ciepło. Z wiatrem. Pod wiatr już niekoniecznie ale i tak nieźle. Czasem błysnęło słońce, generalnie jednak pochmurno. Kiedy startowałem przeleciało nawet kilka kropelek.
Paru rowerzystów po drodze widziałem ale do tłumów daleko.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 8 października 2022 | dodano: 08.10.2022

Runda zakupowa. Do wsiowego Lewiatana obok remizy i na powrocie piekarnia z powrotem przez Strzyżowice.
Raczej pochmurno ale ciepło. W miejscu osłoniętym od podmuchów nawet przyjemnie. Pod wiatr dało radę bez kurtki ale i bez komfortu termicznego.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 1 października 2022 | dodano: 01.10.2022

Runda zaopatrzeniowa minimalne naciągana.
Najpierw do wsiowego Lewiatana z zagięciem koło remizy. Na powrocie wjazd do piekarni i powrót taki, żeby zrobić z trasy ósemkę.
Pochmurno ale nawet niezłe warunki do jazdy. Suche jezdnie, bez wiatru, temperatura tak w okolicach +12.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 24 września 2022 | dodano: 24.09.2022

Zwykłe kółko zaopatrzeniowe z haczeniem o piekarnię na finiszu.
Nawet przyjemne warunki mimo przesłoniętego chmurami słońca. Troszkę wiaterku.
Przed piekarnią przeparadowała mi przed nosem grupa rowerzystów z Chorzowa. Jechali od Będzina ścieżką wzdłuż "913".


Kategoria Inne

Z

Sobota, 17 września 2022 | dodano: 17.09.2022

Runda zakupowa.
Najpierw wyciągnięty dojazd do wsiowego Lewiatana i zjazd z balastem do domu.
Potem zwykły dojazd do wsiowej piekarni i dosyć gięty i naciągany powrót.
Wietrznie, pochmurno, raczej chłodno. Wybrałem się we wdzianku na długo z kurtką na korpusie i nie było źle.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 10 września 2022 | dodano: 10.09.2022

Najpierw zagięcie przy remizie do wsiowego Lewiatana. Potem zagięcie do najbliższej piekarni i powrót z wygięciem obok Dino i Lewiatana.
Dało radę w krótkim wdzianku ale na dłuższy wyjazd poubierałbym się zdecydowanie cieplej. Pochmurno, wietrznie.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 3 września 2022 | dodano: 03.09.2022

Dwuetapowa runda zaopatrzeniowa. Najpierw do wsiowego Lewiatana zwykłym zagięciem. Z pełnymi sakwami zjazd do domu i rozładunek. Potem zwykłe zagięcie do najbliższej piekarni.
Warunki takie sobie. Nim wyruszyłem było słoneczko i nawet pomimo podmuchów było przyjemnie. W czasie jazdy już bez słońca.
Na więcej jakoś nie miałem zacięcia dzisiaj.


Kategoria Inne

ZO

  • DST 46.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 18.90km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 sierpnia 2022 | dodano: 27.08.2022

Dziś jeżdżenie na raty.
Na początek zwykłe kółeczko do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie.
Potem zwykłe kółeczko do wsiowej piekarni z zagięciem standardowym od remizy.
Potem dłuższa przerwa, podczas której zjawia się u mnie Michał. Trochę grzebania przy Garminach i potem ruszam z Michałem odprowadzić go kawałek. Przy tej okazji zauważalnie naciągamy dojazd do Będzina.
Zakosami i sporo terenem wciągamy się pod wieżę widokową w Górze Siewierskiej. Chwila na podziwianie widoków i zjeżdżamy przez Brzękowice-Wał w stronę żółtego szlaku, którym kontynuujemy do Gródkowa. Tu zwrot w stronę Stachowego i dalej na czarny szlak na Zieloną. Przed parkiem zwrot na ścieżkę na wałach Czarnej Przemszy i nią kręcimy aż do Nerki w Będzinie.
Po pożegnaniu solo kręcę przez Namiarkowe i las grodziecki na ścieżkę przy "913". Zjeżdżam z niej szybko między magazyny Lidla i Panattoniego do lasu gródkowskiego. Od szkoły w Gródkowie odbijam w stronę żółtego szlaku i opuszczam go na skrzyżowaniu, gdzie robiliśmy zwrot na Stachowe. Wracam na ścieżkę przy "913" i już bez udziwnień prosto do domu.
Przyjemne dziś warunki do rowerowania. Ciepło. Lekki wiaterek. Sporo słońca i nieco niegroźnych chmurek. Sporo "szoszonów' mi pod oknem śmigało. A i rowerzystów pozostałych gatunków też niemało.


Kategoria Inne