Inne
Dystans całkowity: | 17547.00 km (w terenie 3161.00 km; 18.01%) |
Czas w ruchu: | 980:14 |
Średnia prędkość: | 17.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.00 km/h |
Liczba aktywności: | 515 |
Średnio na aktywność: | 34.07 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Z
-
DST
15.00km
-
Czas
00:48
-
VAVG
18.75km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Runda zaopatrzeniowa. Najpierw do wsiowego Lewiatana z wygięciem przy remizie i we mgle.
Potem 40 min. przerwy, żeby się trochę przetarło i potem zwykłe zagięcie do wsiowej piekarni. Powrót bez kombinowania.
Całkiem przyjemnie na dworze, ale jakoś nie mam chęci na więcej kilometrów.
Kategoria Inne
Po pieczywko
-
DST
11.00km
-
Czas
00:42
-
VAVG
15.71km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pod osłoną nocy zwykłe kółeczko do wsiowej piekarni. Powrót w deszczu. Zgodnie z prognozą. Poza tym nieco zawiewało z zachodu. Termicznie powiedziałbym +5.
Kategoria Inne
Z
-
DST
9.00km
-
Teren
9.00km
-
Czas
00:55
-
VAVG
9.82km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miało być do wsiowej piekarni ale teren był tak zakopany w śniegu, że zamiast tego kręcę Kasztanową do Szkolnej i przy remizie odbijam do Gródkowa. Stamtąd za torami do Wojkowic. Z Wojkowic prosto do piekarni i do domu.
W domu łopatowanie. Napadało nieco mniej niż ostatnio, ale dość żeby było co odrzucać.
Poza tym temperatura koło zera. Raczej niewielki ruch powietrza i ciągle lecące drobne płatki.
Nie spotkałem ani jednego rowerzysty. Śladów też nie.
Kategoria Inne
Po pieczywko
-
DST
11.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
00:58
-
VAVG
11.38km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do wsiowej piekarni. Tam terenem. Średni to był pomysł. Jeszcze temperatury na plusie i spadły śnieżek zamienił gruntowe drogi w bagno.
Powrót przez Park Żurawiniec w stronę magazynów i dookoła lasu gródkowskiego. Przy podstawówce wbijam na ścieżkę wzdłuż "913" i kręcę do Dino. Tu odbicie w stronę Lewiatana i zjazd do domu.
Tempo mocno spacerowe żeby się nie uflejać. Może jutro będzie lepsze jeżdżenie po białym jak nasypie i zamarznie.
Kategoria Inne
Z
-
DST
4.00km
-
Czas
00:15
-
VAVG
16.00km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Runda zakupowa do wsiowej Stokrotki z zagięciem od remizy.
Szaro. Na plusie. Bez wiatru. Może gdyby było słoneczko, to bym się ruszył gdzieś dalej.
Kategoria Inne
Z
-
DST
3.00km
-
Czas
00:13
-
VAVG
13.85km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od samego rana nędzne samopoczucie i jedyne na co się dziś zdobyłem, to minimalna rundka zaopatrzeniowa do wsiowego Lewiatana i piekarni na powrocie.
Dalej pizga złem ze wschodu. Pochmurno. Termicznie minimalnie ponad zero.
Kategoria Inne
Z
-
DST
7.00km
-
Czas
00:27
-
VAVG
15.56km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Minimalnie naciągana runda zaopatrzeniowa. Najpierw obok remizy do wsiowego Lewiatana. Na powrocie piekarnia i powrót przez Strzyżowice.
Warunki niezachęcające do większych objazdów. Temperatura, co prawda, na plusie ale przy tym nieco mży. Nieznaczny ruch powietrza mniej więcej z zachodu. Ponuro.
Kategoria Inne
Z
-
DST
15.00km
-
Czas
01:02
-
VAVG
14.52km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw wyciągnięte koło remizy kółko do wsiowego Lewiatana. W domu rozładunek. Potem kółeczko do wsiowej piekarni. Tym razem krótszy objazd przez teren prosto do celu i potem powrót obok magazynów, dookoła lasu grodzieckiego i za tartakiem.
Pogoda nie zachęcała do objazdów. Zdecydowany minus bo woda po drodze pozamarzana. Do tego lekko parło powietrze z zachodu.
Tempo niespieszne. Znikomy ruch pieszo rowerowy.
Kategoria Inne
ZON
-
DST
30.00km
-
Czas
01:59
-
VAVG
15.13km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słonecznie i całkiem przyjemnie ale jeżdżenie głównie biznesowe.
Najpierw objazdem do wsiowego Lewiatana. Tam obok podstawówki w Gródkowie i żółtym szlakiem.
Potem do wsiowej piekarni przez Goląszę Dolną i Dąbie.
Nim wystartowałem Domino dał znak życia. Pochwalił się, że osiedlił się niedaleko. Zakręciłem na jego włości i trochę zeszło. Do domu staczam się już ciemną nocą. Dalej całkiem przyjemnie.
Kategoria Inne
Objazdowo po pieczywko
-
DST
38.00km
-
Czas
01:59
-
VAVG
19.16km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa gięta do wsiowej piekarni. Tam przez Strzyżowice, Siemonię, Twardowice, Nową Wieś, Najdziszów, Sadowie II, Toporowice, Przeczyce, Wojkowice Kościelne, bieżnię P4, Preczów i Sarnów. Reszta drogi już nie tak gięta. Zwykłe wygibasy na wiosce od remizy do Dino i Lewiatana, potem przez Kasztanową.
Pogoda taka sobie. Pochmurno. Przez większość czasu mżawka. Trochę też powietrze było w ruchu pod koniec jazdy. Termicznie powiedziałbym, że nie więcej niż +8. Pewnie dlatego tylko jednego rowerzystę po drodze widziałem i niewielu spacerowiczów.
Kategoria Inne