limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Do paczkomatu

Sobota, 17 sierpnia 2024 | dodano: 17.08.2024

Do paczkomatu 400m więc żeby było co wpisać do kilometrów lekkim zagięciem. Tam przez Belną. Powrót obok remizy.
Cieplutko, słonecznie.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!