limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Po chlebek

Niedziela, 4 sierpnia 2024 | dodano: 04.08.2024

Zwykłe zagięcie do wsiowej piekarni po chlebek.
+26. Słoneczko przytłumione przez chmurki ale czasem udawało mu się przebić. Przyjemnie.
Niespecjalnie dużo rowerzystów po drodze.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!