limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2023

Dystans całkowity:788.00 km (w terenie 3.00 km; 0.38%)
Czas w ruchu:47:19
Średnia prędkość:16.65 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:31.52 km i 1h 53m
Więcej statystyk

Z

Sobota, 7 stycznia 2023 | dodano: 07.01.2023

Runda zaopatrzeniowa. Najpierw do wsiowego Lewiatana z wygięciem przy remizie i we mgle.
Potem 40 min. przerwy, żeby się trochę przetarło i potem zwykłe zagięcie do wsiowej piekarni. Powrót bez kombinowania.
Całkiem przyjemnie na dworze, ale jakoś nie mam chęci na więcej kilometrów.


Kategoria Inne

DNPND

Czwartek, 5 stycznia 2023 | dodano: 05.01.2023

Nie udaje się zbytnio przyspieszyć startu i wytaczam się o 5:59.
Jezdnie mokre. Wieje mocno z południowego zachodu. Nie pada, choć w prognozach stało, że będzie.
Trasę kręcę zwykłą przez Ksawerę i Mydlice. Nie za spiesznie, bo dziś Mamutem, żeby pewnie przejechać przez wszystkie ewentualne przeszkody.
W kropli jadę kawałek od świateł na "86" do fabryki domów w Łagiszy. Potem już tyko spod kół leciało.
Na mecie z obsuwą na 8 min.

Powrót tak całkowicie na sucho to mi nie uszedł, ale nie było tak źle, jak się zanosiło godzinę przed powrotem.
Generalnie pod wiatr. 2x przelotny deszczyk. Tempo słabe a trasa po minimum: Mec, Środula, Stary Będzin, ścieżka małobądzka i od targu po własnych śladach.


Kategoria Praca

DNPD

Środa, 4 stycznia 2023 | dodano: 04.01.2023

Termometr zeznał -3. Lekkie zaskoczenie bo miało być na plusie. Jezdnie wyglądały na suche więc zdecydowałem się zaryzykować jazdę na Błękitnym.
Poza tym okazało się, że sporo trasy we mgle. Momentami dość gęstej.
Start wyszedł o 6:05.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Na mecie z obsuwą na kilka minut i zmarzniętymi końcówkami.


Powrót po minimum. Radary pokazywały jak woda z zachodu nadciąga i zdecydowanie nie miałem zamiaru jechać w kropli.
Trasa przez Mec, Środulę, Stary Będzin, ścieżki przy Kościuszki i 11-go Listopada. Od targu po własnych śladach.
Pochmurno. Wiało mniej więcej z południowego zachodu i to nie za ciepłym powietrzem. Pierwsze krople dotarły do mnie jak przekroczyłem "86". Na szczęście do domu udaje się dojechać na sucho.


Kategoria Praca

DNPND

Wtorek, 3 stycznia 2023 | dodano: 03.01.2023

Sprawniejszy rozruch i na kołach jestem o 6:06.
Termometr zeznał +7 i faktycznie jest cieplej niż wczoraj. Jezdnie mokre ale to bardziej z wilgoci w powietrzu, niż z opadów. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie. Bez stania na przejeździe.
Na mecie z zapasem 3 min. Całkiem przyjemny przelot. Na razie jeszcze niewielki ruch na drogach.

Na powrocie jakby nieco chłodniej niż rano. Albo dmuchający wiatr takie wrażenie dawał. Poza tym trochę słońca i suche jezdnie.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni.
Na mecie już po zachodzie słońca ale jeszcze nie za całkowitych ciemności.


Kategoria Praca

DNPOND

  • DST 42.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 19.53km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 stycznia 2023 | dodano: 02.01.2023

Zaczynam kolejny rok orania do pracy.
Dziś zbieram się jakoś bardzo niemrawo. Na kołach jestem o 6:14.
Termometr zeznał +3 ale odczuwalnie było chłodniej. Pewnie przez wilgoć w powietrzu, która miejscami nawet przybierała postać mgły. Powietrze w lekkim, sprzyjającym ruchu.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie, bez ekscesów. Na mecie z obsuwą na 4 min. i zmarzniętymi stopami.

Powrót z małym zakolem za to w całkiem przyjemnych warunkach. Na oko tak z +10 i trochę słoneczka przy lekkim wiaterku.
Zakole do centrum Sosnowca przez ścieżki Blachnickiego i Kombajnistów. Chwila na załatwienie sprawy w podziemiach i powrót przez Stawiki, Milowice, Czeladź i Wojkowice prosto do domu.
GPS nie zaliczył mi 1km, bo mu kazałem przestać szukać satelitów w podziemiach. Jak się zorientowałem, że mi nie pokazuje prędkości to już byłem na Stawikach.
Sam powrót sprawny, umiarkowanie spieszny.


Kategoria Praca