limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPOND

  • DST 42.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 19.53km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 stycznia 2023 | dodano: 02.01.2023

Zaczynam kolejny rok orania do pracy.
Dziś zbieram się jakoś bardzo niemrawo. Na kołach jestem o 6:14.
Termometr zeznał +3 ale odczuwalnie było chłodniej. Pewnie przez wilgoć w powietrzu, która miejscami nawet przybierała postać mgły. Powietrze w lekkim, sprzyjającym ruchu.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie, bez ekscesów. Na mecie z obsuwą na 4 min. i zmarzniętymi stopami.

Powrót z małym zakolem za to w całkiem przyjemnych warunkach. Na oko tak z +10 i trochę słoneczka przy lekkim wiaterku.
Zakole do centrum Sosnowca przez ścieżki Blachnickiego i Kombajnistów. Chwila na załatwienie sprawy w podziemiach i powrót przez Stawiki, Milowice, Czeladź i Wojkowice prosto do domu.
GPS nie zaliczył mi 1km, bo mu kazałem przestać szukać satelitów w podziemiach. Jak się zorientowałem, że mi nie pokazuje prędkości to już byłem na Stawikach.
Sam powrót sprawny, umiarkowanie spieszny.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!