limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Wtorek, 7 marca 2023 | dodano: 07.03.2023

Znów nie wyszło ze sprawniejszym startem. Dziś opóźnił sprawę szlajający się po dworze kot. Chwilę trwało nim dał się zawołać do domu.
Ostatecznie wytaczam się o 6:05.
Znów nieco pobieliło ale znacznie słabiej niż wczoraj. Temperatura na +2. Jezdnie lekko mokre. Jakby lekki ruch powietrza z zachodu. Jeszcze drzewami nie trzęsie.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Dość sprawnie. Niespecjalnie spiesznie zwłaszcza pod koniec, kiedy wiedziałem już, że mam spory zapas czasu.
Na mecie z rezerwą 5 min. i nawet niezbyt zmarznięty.

Powrót prawie jak wczoraj. Jedynie zamiast do piekarni podjeżdżam do paczkomatu.
Poza tym wietrznie. Nieco słońca. Na plusie i sucho.


Kategoria Praca

DNPD

Poniedziałek, 6 marca 2023 | dodano: 06.03.2023

Pobieliło przez noc i plan miałem taki, żeby wystartować z dużym zapasem czasu i jechać spokojnie i delikatnie.
Plany są, oczywiście, po to, żeby legały w gruzach. Tak też i z moim było. Ostatecznie wytaczam się o 6:05.
Na początku delikatnie żeby wyczuć drogę. No nie za rewelacyjnie mam przed domem ale ujdzie jak będę uważał. Jednak gdzie się dało, to chodnikami i ścieżkami. Poza tym termometr zeznał -2. Powietrze jakby w lekkim ruchu. Pochmurno.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Jedyna wariacja to kawałek po wałach Czarnej Przemszy. Żeby z dala od samochodów jechać ile się da.
Na mecie obsuwa na 9 min. i zmarznięte końcówki dolne. Obyło się bez uślizgów i tylko jedno lekkie zabuskowanie koła. Zanosi się na to, że do powrotu wszystko spłynie.

Na powrocie temperatura na plusie i sucho ale za to pochmurno i wietrznie. Ogólnie jednak dużo lepiej niż rano.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce odchyłka do piekarni.
Tempo niespieszne żeby się nie szarpać z wiatrem.


Kategoria Praca

DNPDZD

Piątek, 3 marca 2023 | dodano: 03.03.2023

Prawie udało się wystartować w przyzwoitym czasie. Prawie, bo GPS zdecydował się zbiesić i zeznał, że słaba bateria. A nie powinna być. Trochę czasu zmarnowałem dokopując się do zapasowej. Ostatecznie wytaczam się o 6:09. Zakładam lekkie spóźnienie.
Warunki zbliżone do wczorajszych. -7 na termometrze. Bez podmuchów. Suche jezdnie. Wilgoci jednak jakby więcej. Na trawach szron bardziej się rzucał w oczy.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Na mecie z obsuwą na 3 min. i zmarzniętymi końcówkami dolnymi.

Powrót w tempie zdecydowanie spacerowym. Wszystko przez to, że pizga zimnym powietrzem i nawet jeśli było na plusie, to nie zachęcało do kręcenia.
Trasa przez Mec, Środulę i Stary Będzin. Od targu po własnych śladach.
W domu chwila przerwy żeby się zagrzać i skok do najbliższej piekarni. Powrót, sakwy i zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana.
Zjazd bez zaginania.
Jutro ma cioprać więc chyba na ten tydzień koniec jeżdżenia. Dość wymarzłem w tym tygodniu.


Kategoria Praca

DNPD

Czwartek, 2 marca 2023 | dodano: 02.03.2023

Prawie jak wczoraj.
Start o 6:04. Termometr zeznał -8. Suche jezdnie. Bezchmurne niebo. Bez podmuchów.
Trasa również jak wczoraj, przez Ksawerę i Mydlice.
Na mecie równo o 7:00, i jak wczoraj, ze zmarzniętymi końcówkami dolnymi.

Powrót prawie po własnych śladach. Na finiszu mała odchyłka przy torach w Gródkowie w stronę Remizy.
Warunki niezłe. Słoneczko, na plusie, lekki podmuch już nie tak zimnego powietrza jak wczoraj.
Ale na większe objazdy nie mam za bardzo chęci. Czekam aż będzie cieplej.


Kategoria Praca

DNPD

Środa, 1 marca 2023 | dodano: 01.03.2023

Jeszcze jako dojazd nocny bo start przed wschodem słońca, ale faktycznie już lampki nie są konieczne.
Poza tym -9. Bez wiatru. Suche jezdnie. Zdecydowanie dziś ciepłe spodnie do użycia.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice ze względu na start o 6:02. Sam przelot bez sensacji. Na mecie minuta obsuwy i zmarznięte końcówki dolne.

Powrót po własnych śladach w przyjemniejszych warunkach.
Jest słoneczko całą drogę i temperatura na plusie, jednak nie daje się tego aż tak bardzo odczuć bolekko dmucha zimnym powietrzem.
Przelot sprawny ale niespecjalnie spieszny.


Kategoria Praca

DNPOD

Wtorek, 28 lutego 2023 | dodano: 28.02.2023

Koniec długiego weekendu. Plus taki, że poniedziałek wypada mi we wtorek :-)
Zbieram się dość sprawnie i na kołach jestem o 5:45.
Na dworze lekki mrozik. Termometr zeznał -5 i da się to odczuć. Na szczęście nie wieje. Jezdnie suche. Dość szybko robi się jasno. Właściwie już na starcie widać na wschodzie jaśniejsze niebo.
Kręcę przez Sarnów, Preczów, Zieloną, Reden i Mortimer. Sprawnie i bez ekscesów. Właściwie na trasie pustki, cisza i spokój.
Na mecie 12 min. zapasu i nieco zmarznięte końcówki.

Na powrocie ładne słoneczko, dalej lekki mrozik i  raczej bez podmuchów. Zdecydowałem się nieco zagiąć powrót.
Kręcę przez ścieżkę Blachnickiego i dookoła górki środulskiej w stronę Plejazdy. Stamtąd na Pogoń pod Klub Kiepury i dalej do Czeladzi. Tu standard w kierunku Wojkowic i małe naciąganie przez Skrzynówek do Strzyżowic z wykończeniem przez Belną.
Tempo niespecjalnie ambitne. Kręciłem mięciutko żeby nie przeciążać wychłodzonych nóg.
Finisz ze zmarzniętymi końcówkami dolnymi. Gdyby nie to, to może bym jeszcze pokręcił.


Kategoria Praca

Z

Sobota, 25 lutego 2023 | dodano: 25.02.2023

Tylko lekko naciągnięte kółko zaopatrzeniowe do wsiowego Lewiatana.
Warunki nie zachwycają. Generalnie pochmurno. Co jakiś czas przelatuje deszcz ze śniegiem. Temperatura na jakimś tam mizernym plusie. Spore podmuchy wiatru z zachodu lub południowego zachodu. Nie spotkałem rowerzystów.


Kategoria Inne

O

Piątek, 24 lutego 2023 | dodano: 24.02.2023

Zrobiłem sobie długi weekend i dobrze się złożyło, bo pogoda słabawa. Między falami deszczu udało mi się skoczyć na pocztę. Na powrocie zahaczyłem o piekarnię i dogiąłem powrót uchem koło remizy.
Termicznie ujdzie. Trochę dmuchało mniej więcej z zachodu. Pochmurno. Jezdnie mokre. Na moim przelocie nieistotne kropelki ale zaraz po powrocie przeszła kolejna fala deszczu. Generalnie niezachęcające warunki do jeżdżenia dla sztuki.


Kategoria Inne

DNPD

Czwartek, 23 lutego 2023 | dodano: 23.02.2023

Lekko poprawiam start - 6:04.
Dziś rześko. Termometr zeznał -3. Jezdnie suche. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie. Niezbyt spiesznie. Bez ekscesów. Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie temperatura już na plusie ale bez szału. Trochę niewyraźnego słoneczka. Momentami lekkie podmuchy.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Bez ekstra wygięć. Sprawnie, niespiesznie. Było widać trochę rowerzystów.


Kategoria Praca

DNPD

Środa, 22 lutego 2023 | dodano: 22.02.2023

Obsunął mi się start na 6:10.
Warunki znacznie lepsze niż wczoraj. Termometr zeznał +2 więc pod tym względem gorzej, ale za to nie wieje i jezdnie są częściowo suche. No i nie pada.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Na mecie z obsuwą na 2 min. Gdyby nie stanie na przejeździe na Ksawerze, to bym miał 3 min. rezerwy.

Na powrocie termicznie podobnie. Sporo chmurek. Lekkie ruchy powietrza. Suche jezdnie.
Trasa dziś dla odmiany inna. Przez ścieżkę Blachnickiego na górkę środulską i dalej przez Plejadę na Pogoń. Spod Klubu Kiepury ścieżką do będzińskiej Nerki i przez Zamkowe do Grodźca i Gródkowa. Za przejazdem kolejowym zagięcie pod remizę i stamtąd już prosto do domu.
Tempo niespieszne. Nogom nie podobały się warunki pracy.


Kategoria Praca