O
-
DST
4.00km
-
Czas
00:15
-
VAVG
16.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zagięciem obok remizy do OneBox-a i na finiszu piekarnia.
+13. Słonecznie ale tak nienahalnie.
Kategoria Inne
DNPDNZD
-
DST
37.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
15.86km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słaby rozruch i na kołach jestem o 6:02.
Trochę niegroźnych chmurek na niebie. Suche jezdnie. Jakby lekkie parcie powietrza ze wschodu. Przy domu termometry zeznały +10 ale dalej w drodze chyba było znacznie chłodniej. Takie przynajmniej odczucie miałem.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z minutą obsuwy i lekko wychłodzony.
Na powrocie silny wiatr mniej więcej z zachodu. Czasem chmury, czasem słońce. Chwilami zacinające kropelki. Ogólnie warunki takie, że nie miałem ochoty gnać. Do tego dość pełny plecak.
Trasa powrotna przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Na przejeździe na Ksawerze dość długie stanie.
Na finiszu do domu postoje przy paczkomatach. W domu dłuższa przerwa na ogrzanie się i już całkiem po ciemku zwykłe zagięcie do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie. Powrót bez gięcia.
Kategoria Praca
DNPND
-
DST
34.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
17.29km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start nie wyszedł tak dobrze jak chciałem. Tym razem nie mogę zwalić na drapieżnika. Wytaczam się o 5:59.
Jezdnie mokre ale już nie pada. Ruchy powietrza nieznaczne. +8. W końcu jakieś przyzwoite warunki do jazdy.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na przystanku naprzeciw wsiowego Dino 2 auta na awaryjnych. Jeden ze strzaskaną dupą, drugi z rozbitym frontem. Na kilku skrzyżowaniach po drodze małe zatory ale na szczęście nie wpływają zbytnio na czas przelotu. Na mecie mam 2 min. zapasu.
Start do powrotu obsunięty o 45 min. i przez to finisz już po ciemku. Ale przynajmniej było cieplej i nie wiało.
Trasa przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Na finiszu OneBox i piekarnia.
Niespiesznie.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
34.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
16.45km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zamiar wcześniejszego startu się udał, choć nie aż tak dobrze, jak chciałem. Wytaczam się o 5:56.
Mokro, kapie, wieje. +8.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Owinięty w przeciwdeszcze toczę się niespiesznie, żeby się nie zagotować. Na mecie jestem z minutą zapasu. Gdzieś po drodze przestało kapać.
Na powrocie pochmurno i wietrznie. Po drodze pojawiły się kropelki ale dość długo niegroźne. Dopiero na ostatnich 3km nieco przyspieszyły ale nie na tyle, żeby skłonić mnie do wyjęcia przeciwdeszczy.
Trasa przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Na finiszu OneBox obok wsiowej Stokrotki.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
34.00km
-
Czas
02:08
-
VAVG
15.94km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:09. Obsuwa przez negocjacje z drapieżnikiem czy zostaje w domu, czy nie. Wchodził i wychodził kilka razy zanim się ostatecznie zdecydował.
+7. Wieje dość konkretnie z południowego zachodu zimnym wiatrem. Jest w miarę jasno, ale jeszcze przed wschodem słońca. Trochę chmurek na niebie. Sucho.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice.
Tempo słabe. Na mecie z obsuwą na 9 min. Słabo się jechało.
Na powrocie kropla. Niezbyt intensywna ale za to niesiona konkretnym wiatrem. Uzbrojony w przeciwdeszcze toczę się niespiesznie trasą przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Na finiszu piekarnia.
Drapieżnik ochoczo wracał do domu.
Kategoria Praca
DNPD
-
DST
34.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
17.74km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybszy rowerek to i na rozruchu bez ciśnienia. Wytaczam się o 6:02.
Jezdnie niesuche. Jakby lekkie parcie powietrza ze wschodu. Termicznie na +9.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min. Nawet dobrze się jechało.
Dojazdem do pracy dobijam do 7k km za ten rok. Wychodzi na to, że jak nic się nie posypie, to ten rok zakończę wynikiem około 8k-8,5k km.
Na powrocie słoneczko powoli przesłaniane przez chmury, z których w nocy ma zacząć kapać. Do tego dość zauważalny wiatr. Termicznie na finiszu +18. Kurtka i kominiarka jechały w plecaku. Nawet przyjemnie się kręciło.
Trasa powrotna przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Na finiszu piekarnia.
Zapowiedź kapanego dnia skłoniła mnie do wzięcia na jutro wolnego. Jak będą warunki, to może się wytoczę w okolicę. A nie, to nie.
Kategoria Praca
DNPS
-
DST
25.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
15.00km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ze względu na zjechany napęd u Indianina zbieram się dziś wcześniej. Na kołach jestem o 5:46.
Warunki zauważalnie lepsze niż wczoraj. Sucho. Termometry zeznały +9 i +10. Bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z rezerwą 2 min.
Na powrocie prawie lato. Słoneczko. Niezimny wiaterek. Kurtka podróżowała w plecaku razem z kominiarką.
Trasa ścieżkami Blachnickiego, Mieroszewskich, Zaruskiego, Kombajnistów, Narutowicza i 1-go Maja w drodze do serwisu, gdzie Czarny Mamut zostaje na poważne przeszczepy. Reszta powrotu zbiorkomem.
Kategoria Praca, Serwis
DNPD
-
DST
34.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
17.74km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Minimalnie lepszy start niż wczoraj - 5:57.
Zimno, choć cieplej niż wczoraj. Termometry zeznały +2 i +4. Na trawie szron. Suche jezdnie.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na finiszu równo o 7:00 ze zmarzniętymi końcówkami. Mimo tego dobrze się jechało.

Szybkie foto po drodze.
Na powrocie słonecznie i o jakieś +10 stopni cieplej. Od razu raźnej się kręci. Ale bez ekstra kilometrów.
Powrót przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Niespecjalnie spiesznie.
Jak mi się uda oporządzić Czarnego Mamuta, to jutro na nim do pracy i potem do serwisu.
Kategoria Praca
DNPDZD
-
DST
37.00km
-
Czas
02:07
-
VAVG
17.48km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:02.
Zimno. Termometry zeznały 0 i +1. Przy gruncie solidny minus, co widać po szronie na trawach. Na szczęście sucho i bez wiatru.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie ze stratą 1 min. i zmarzniętymi wszystkimi końcówkami.
Na powrocie znacznie cieplej, na tyle, że w użyciu lekkie rękawiczki i lekka kominiarka. Na finiszu termometr zeznał +12. Poza tym słonecznie. Sporo liści pod kołami.
Trasa powrotna przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Na finiszu piekarnia.
W domu przepak i od razu zwykłe zagięcie do wsiowej Stokrotki.
Kategoria Praca
O
-
DST
4.00km
-
Czas
00:14
-
VAVG
17.14km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kółeczko do OneBox-a zagięciem obok remizy.
+11. Wiatr z zachodu. Szczątkowe kropelki.
Kategoria Inne





















