limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w kategorii

Praca

Dystans całkowity:104761.00 km (w terenie 6127.00 km; 5.85%)
Czas w ruchu:5438:29
Średnia prędkość:19.27 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Liczba aktywności:2638
Średnio na aktywność:39.73 km i 2h 03m
Więcej statystyk

DNPD

Piątek, 13 stycznia 2023 | dodano: 13.01.2023

Zbieram się na koła nieco niemrawo i toczenie zaczynam o 6:07.
Wietrznie. Ciśnie powietrze z południowego wschodu. Dość zauważalnie. Termometr zeznał +7.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie. Niezbyt spiesznie. Na mecie z zapasem 1 min.

Powrót bez większego naciągania. W prognozie stało, że po zachodzie słońca ma się zacząć kapanie. Zupełnie nie miałem ochoty w to wjechać.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce bez kluczenia. Kropelki dopadły mnie około 1,5km od domu. Na szczęście nie były jakieś straszne.
Na finiszu już po zachodzie słońca ale jeszcze było dość widno.


Kategoria Praca

DNPND

Czwartek, 12 stycznia 2023 | dodano: 12.01.2023

Start o 6:07.
Jezdnie mokre po nocnych opadach. +6 zeznał termometr. Jakby lekko dmuchało z południowego wschodu.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie, niezbyt spiesznie, bez sensacji.
Na mecie z zapasem 2 min.

Z pracy wychodzę z tak dużym poślizgiem, że jest już ciemno. Zero chęci do naciągania powrotu w takiej sytuacji. Wracam trasą minimum: Mec, Środula, Stary Będzin, ścieżka Kościuszki i 11-go Listopada. Od targu po własnych śladach.
Trochę podwiewało ale przynajmniej jezdnie suche.


Kategoria Praca

DNPND

Środa, 11 stycznia 2023 | dodano: 11.01.2023

Dziś znacznie lepsze warunki niż wczoraj, bo nie pada. Jezdnie mokre i lekkie zamglenia. +4 na termometrze. Bez podmuchów.
Zbieram się na koła o 6:01.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie. Niespecjalnie spiesznie. Bez sensacji.
Na mecie z zapasem 5 min. Całkiem przyjemny przejazd.

Na powrocie sucho, szczątkowe chmurki, trochę słoneczka ale też i nieco chłodniej. Mimo tego ostatniego decyduję się lekko naciągnąć powrót.
Trasa przez Mortimer, Reden, Łęknice, Piekło, Preczów i Sarnów. Na wiosce zwykłe zagięcie od remizy i podjazd do paczkomatu na finiszu.
Tempo niespieszne. Całkiem przyjemnie się wracało.


Kategoria Praca

DNPD

Wtorek, 10 stycznia 2023 | dodano: 10.01.2023

Dziś dojazd w kropli. Zgodnie z prognozami. Jeśli na popołudnie też się sprawdzi, to i powrót namaczany.
Poza tym start o 5:56. Termicznie tak około +5. Bez wiatru.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Niespiesznie i bez ekscesów. Na mecie z zapasem 2 min.

Powrót w kropli. Może odrobinę słabszej niż rano. Trasa po minimum przez Mec, Środulę, Stary Będzin, ścieżkę małobądzką i od targu po własnych śladach.
Tempo mocno spacerowe. Zupełnie bez chęci na naginanie. Odczuwalnie jakby chłodniej.


Kategoria Praca

DNPND

Poniedziałek, 9 stycznia 2023 | dodano: 09.01.2023

Termometr zeznał dziś +1 więc ze startem specjalnie się nie spieszyłem. Wytaczam się o 6:05.
Przy gruncie też powyżej zera. Powietrze lekko zamglone. Poza tym całkiem niezłe warunki.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie acz niezbyt spiesznie. Na mecie z zapasem 2 min.
Dziś bez kamerki. Padło mocowanie :-/ Znowu wydatek.


Powrót trasą przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Bez ekstra zawijasów. Tempem niezbyt ambitnym.
Warunki na powrocie znośne. Jezdnie mokre po dziennym kapaniu ale tak umiarkowanie. Jakieś tam ruchy powietrza nieistotne dla przebiegu akcji.
W domu jestem już po zachodzie słońca ale jeszcze nie za całkowitych ciemności. Widać, że powoli dnia przybywa.


Kategoria Praca

DNPND

Czwartek, 5 stycznia 2023 | dodano: 05.01.2023

Nie udaje się zbytnio przyspieszyć startu i wytaczam się o 5:59.
Jezdnie mokre. Wieje mocno z południowego zachodu. Nie pada, choć w prognozach stało, że będzie.
Trasę kręcę zwykłą przez Ksawerę i Mydlice. Nie za spiesznie, bo dziś Mamutem, żeby pewnie przejechać przez wszystkie ewentualne przeszkody.
W kropli jadę kawałek od świateł na "86" do fabryki domów w Łagiszy. Potem już tyko spod kół leciało.
Na mecie z obsuwą na 8 min.

Powrót tak całkowicie na sucho to mi nie uszedł, ale nie było tak źle, jak się zanosiło godzinę przed powrotem.
Generalnie pod wiatr. 2x przelotny deszczyk. Tempo słabe a trasa po minimum: Mec, Środula, Stary Będzin, ścieżka małobądzka i od targu po własnych śladach.


Kategoria Praca

DNPD

Środa, 4 stycznia 2023 | dodano: 04.01.2023

Termometr zeznał -3. Lekkie zaskoczenie bo miało być na plusie. Jezdnie wyglądały na suche więc zdecydowałem się zaryzykować jazdę na Błękitnym.
Poza tym okazało się, że sporo trasy we mgle. Momentami dość gęstej.
Start wyszedł o 6:05.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Na mecie z obsuwą na kilka minut i zmarzniętymi końcówkami.


Powrót po minimum. Radary pokazywały jak woda z zachodu nadciąga i zdecydowanie nie miałem zamiaru jechać w kropli.
Trasa przez Mec, Środulę, Stary Będzin, ścieżki przy Kościuszki i 11-go Listopada. Od targu po własnych śladach.
Pochmurno. Wiało mniej więcej z południowego zachodu i to nie za ciepłym powietrzem. Pierwsze krople dotarły do mnie jak przekroczyłem "86". Na szczęście do domu udaje się dojechać na sucho.


Kategoria Praca

DNPND

Wtorek, 3 stycznia 2023 | dodano: 03.01.2023

Sprawniejszy rozruch i na kołach jestem o 6:06.
Termometr zeznał +7 i faktycznie jest cieplej niż wczoraj. Jezdnie mokre ale to bardziej z wilgoci w powietrzu, niż z opadów. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie. Bez stania na przejeździe.
Na mecie z zapasem 3 min. Całkiem przyjemny przelot. Na razie jeszcze niewielki ruch na drogach.

Na powrocie jakby nieco chłodniej niż rano. Albo dmuchający wiatr takie wrażenie dawał. Poza tym trochę słońca i suche jezdnie.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni.
Na mecie już po zachodzie słońca ale jeszcze nie za całkowitych ciemności.


Kategoria Praca

DNPOND

  • DST 42.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 19.53km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 stycznia 2023 | dodano: 02.01.2023

Zaczynam kolejny rok orania do pracy.
Dziś zbieram się jakoś bardzo niemrawo. Na kołach jestem o 6:14.
Termometr zeznał +3 ale odczuwalnie było chłodniej. Pewnie przez wilgoć w powietrzu, która miejscami nawet przybierała postać mgły. Powietrze w lekkim, sprzyjającym ruchu.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie, bez ekscesów. Na mecie z obsuwą na 4 min. i zmarzniętymi stopami.

Powrót z małym zakolem za to w całkiem przyjemnych warunkach. Na oko tak z +10 i trochę słoneczka przy lekkim wiaterku.
Zakole do centrum Sosnowca przez ścieżki Blachnickiego i Kombajnistów. Chwila na załatwienie sprawy w podziemiach i powrót przez Stawiki, Milowice, Czeladź i Wojkowice prosto do domu.
GPS nie zaliczył mi 1km, bo mu kazałem przestać szukać satelitów w podziemiach. Jak się zorientowałem, że mi nie pokazuje prędkości to już byłem na Stawikach.
Sam powrót sprawny, umiarkowanie spieszny.


Kategoria Praca

DNPDNZD

Piątek, 30 grudnia 2022 | dodano: 30.12.2022

Start: 6:04.
+4. Wiatr z południa. Suche jezdnie. Od Ksawery pojedyncze kropelki.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie, bez ekscesów.
Na mecie z zapasem 3 min.

Powrót jak wczoraj przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. W domu chwila przerwy na zmianę plecaka na sakwy i zwykły kurs do wsiowego Lewiatana. Zjazd już za konkretnych ciemności.
Zauważalnie cieplej. Było nawet trochę słoneczka. Był też i wiatr.

Ogólnie to wszystko wskazuje na to, że to ostatni dzień w tym roku, kiedy kręciłem na rowerku. Znów nie przebiłem 10k km za rok. Brakło znacznie więcej niż rok temu. Zobaczymy, może w przyszłym bardziej mi się będzie chciało.


Kategoria Praca