DPDZD
-
DST
44.00km
-
Czas
02:12
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na starcie chwila zwłoki na przywitanie z kotem wracającym z nocki. Wytaczam się o 6:06.
Rześko. Założenie długich spodni i lekkiej, długiej góry było dobrym posunięciem. Poza tym słonecznie. Lekkie ruchy powietrza.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Mimo tego, że na drogach pustki o tej porze, to i tak mnie prawie 2x rozjechali. Co za naród pasiasty.
Na mecie z zapasem 5 min.
Na powrocie lato. Nie tak ciepłe jak lubię, ale przyjemne.
Trasa przez Mortimer do Parku Hallera i centrum Dąbrowy Górniczej. Potem przez Zieloną do Preczowa i Sarnowa. Na wiosce wjazd na chwilę do piekarni. Do domu wygięciem przez Dąbie i Goląszę Dolną.
Po dłuższej przerwie i przepaku zagięcie koło remizy do wsiowego Lewiatana.
W słoneczku przyjemnie, ale jak się schowa za chmurami, to jest tak przeciętnie.
Kategoria Praca