limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Czwartek, 25 kwietnia 2024 | dodano: 25.04.2024

Startuję o 6:05.
Słoneczko jest już dość sporo nad horyzontem ale go prawie nie widać i nie czuć jego działania przez dość konkretne mgły. Dopiero gdzieś po drodze zaczyna być je widać lepiej. Jezdnie mokre po nocnych opadach.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 4 min.

Na powrocie optycznie pięknie. Całą drogę słoneczko ale nie dające, niestety, rady ogrzać powietrza do przyjemnych poziomów. Podmuchy zimnego powietrza mniej więcej z zachodu. Dlatego też tempo niespieszne.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!