limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2025

Dystans całkowity:723.00 km (w terenie 59.00 km; 8.16%)
Czas w ruchu:49:22
Średnia prędkość:14.65 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:27.81 km i 1h 53m
Więcej statystyk

DNPND

  • DST 38.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 13.41km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 stycznia 2025 | dodano: 21.01.2025

Dobry rozruch i start o 5:31.
-1 na termometrze. Bez podmuchów. Przy ziemi wszystko zmarznięte.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Dwa odcinki z buta żeby rozgrzać stopy. Jeden o d BurgaFlex do Kreisela i potem Aleja Róż. Łącznie może z kilometr.
Na miejscu z zapasem 10 min. Dziś całkiem sporo rowerzystów widziałem po drodze.

Powrót zagięty przez Mortimer, Aleję Róż, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i grzeczny finisz do domu.
Po drodze trochę jeżdżenia po białym, zlodzonym.
Całkiem sporo rowerzystów po drodze.


Kategoria Praca

DNPD

  • DST 33.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 14.04km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 stycznia 2025 | dodano: 20.01.2025

Dobry rozruch i na kołach jestem o 5:36.
Mrozik na -2. Przy gruncie pewnie więcej po trzeszczy pod kołami każdy okruszek lodu i soli. Bez podmuchów. Miejscami mgły.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż (z buta żeby rozgrzać stopy), Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 7 min.

Im bliżej domu tym większa mgła. Ale za to było cieplej niż rano. Choć i tak mało przyjemnie.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę.


Kategoria Praca

Po chlebek

  • DST 11.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 15.35km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 stycznia 2025 | dodano: 19.01.2025

Zwykłe kółeczko do wsiowej piekarni. Większość trasy we mgle i nieprzyjemnym chłodku. Jedynie w Brzękowicach kawałek trasy w słońcu.
Po drodze spotkałem tylko dwóch rowerzystów.


Kategoria Inne

DNPDZND

  • DST 36.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:41
  • VAVG 13.42km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 stycznia 2025 | dodano: 17.01.2025

Start o 5:36.
Termometry zgodne w zeznaniach: +2. Jest też jakiś niewielki ruch powietrza z południa. W połączeniu z wilgocią odczuwalnie jest nieprzyjemnie.
Na jezdniach warunki mniej więcej takie jak wczoraj na powrocie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 7 min. i wychłodzonymi końcówkami dolnymi.

Powrót przez Mydlice i Ksawerę w tempie niespiesznym, w miłym słoneczku.
Finisz ponad 20 min. po zachodzie słońca a jeszcze całkiem jasno było.
W domu chwila przerwy. Zmiana rowerków i Błękitnym zwykłe kółeczko do wsiowej Stokrotki. Tam i powrót już w ciemnościach. Zauważalnie spadła temperatura.


Kategoria Praca

DNPND

  • DST 33.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 13.38km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 stycznia 2025 | dodano: 16.01.2025

Start o 5:36.
Termometry zeznały +2 i +3. Bez podmuchów. Jezdnie mokre i przeważnie czyste. Na ścieżkach i chodnikach różnie ale przejezdnie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 10 min.

Na powrocie pochmurno, dużo wilgoci w powietrzu i w ogóle wszędzie. Termicznie na plusie.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę.


Kategoria Praca

DNPND

  • DST 33.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 12.22km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 stycznia 2025 | dodano: 15.01.2025

Poprawiam nieco start - 5:34.
W nocy trochę dosypało ale na szczęście nie jakoś masakrycznie. Termometry pokazywały między zero a +1. Bez podmuchów za to jakieś drobne kropelki, które co jakiś czas mi rozmywały obraz świata.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Jechało się lepiej niż wczoraj choć czas przejazdu dłuższy. Spadłe białe dawało lepszą przyczepność ale też i wymagało więcej wysiłku, zwłaszcza na podjazdach.
Na mecie z obsuwą na 1 min.

Na powrocie cieplej niż rano. Sporo śniegu wytopiło. Pod koniec jazdy wstały mgły.
Wracam po własnych śladach. Na finiszu podjazd do piekarni. Tempo spacerowe ale jechało się dobrze.


Kategoria Praca

DNPND

  • DST 32.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 12.00km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 stycznia 2025 | dodano: 14.01.2025

Start o 5:36.
Zimno. Termometry zeznały -2 i -3. Bez podmuchów. Pod butami i kołami chrupie.
Jezdnie generalnie w podobnym stanie jak wczoraj.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. 5 min. z buta żeby rozgrzać stopy i na mecie mam 2 min. obsuwy.

Na powrocie cieplej. Miejscami wytopiło trochę białego. Ogólnie jakby lepsze warunki.
Wracam po własnych śladach. Na mecie jestem już sporo po zachodzie słońca ale jeszcze nie jest tak całkiem ciemno.


Kategoria Praca

DNPND

  • DST 33.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 11.65km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 stycznia 2025 | dodano: 13.01.2025

Ze względu na warunki staram się zebrać w miarę sprawnie i chyba się udaje. Na kołach jestem o 5:34.
Termometr uparcie pokazuje temperatury dodatnie: +1. Chyba bez podmuchów, albo ich nie zauważyłem w ferworze walki. Pod kołami różnie. Główne drogi posolone i czarne, mniej główne ale uczęszczane też w miarę ok. Na ścieżkach jeszcze nie wszędzie oczyszczone ale ogólnie przejezdnie. Nie były te weekendowe opady jakieś masakryczne.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 4 min. i lekko wychłodzonymi końcówkami dolnymi. Chyba czas przetestować ogrzewacze chemiczne.

Powrót w tempie spacerowym. Miejscami ślisko, miejscami mokro, miejscami błocko, miejscami chrupko. Termicznie chyba około zera. Bez podmuchów.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę z haczeniem o piekarnię na finiszu.


Kategoria Praca

DNPDZND

  • DST 36.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 15.10km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 stycznia 2025 | dodano: 10.01.2025

Dobry rozruch i start o 5:37.
Po prawdzie to niedospałem przez pogodę. Przed 2:00 w nocy zerwał się silny wiatr i zaczął huczeć w kominach. Do tego zacinało śniegiem z deszczem. Nie dało się spać. Zanim się uspokoiło to już prawie było trzeba wstawać. Także dzień będzie dziś słaby. A jeszcze ma sypać. Poza tym to +4. Mokre jezdnie.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Miałem dobry czas ale zero chęci na dodawanie sobie kilometrów.
Na mecie z zapasem 17 min.

W ciągu dnia kilka razy przeleciał drobny śnieżek ale do powrotu się nie utrzymał. Jedynie mokre jezdnie po nim zostały. Poza tym chłodne podmuchy z północnego zachodu.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę w drodze na własne ślady. Finisz w domu po zachodzie słońca ale jeszcze nie za ciemności.
Dłuższa chwila na odczekanie aż drapieżnik coś zje przed wyjściem i potem nocne zagięcie do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie.
Kółeczko zaopatrzeniowe Błękitnym.


Kategoria Praca

DNPND

  • DST 38.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 15.41km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 stycznia 2025 | dodano: 09.01.2025

Dobry rozruch i start o 5:39.
Warunki jakby lepsze niż wczoraj. Na termometrze +3. Przy gruncie chłodniej ale nie ma tyle szronu, co wczoraj. Jezdnie generalnie mokre. Wczoraj wieczorem już solili. Na ścieżkach rowerowych różnie. Przez pierwsze 2-3km drobne kropelki.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Nawet dobrze się jechało. Na mecie 13 min. zapasu.

W ciągu dnia zrobiło się nawet dość przyjemnie. Prognoza mówiła, że będzie +8 i chyba koło tego było. Poza tym lekkie podmuchy i sporo słońca.
Trasa przez Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem grzecznie do domu.
Finisz już po zachodzie słońca ale jeszcze nie było tak całkiem ciemno.  Powolutku dzień rośnie.


Kategoria Praca