DNPDZND
                    
                    
          
                    - 
          DST
          36.00km
          
-  
          Czas
          02:23
          
- 
          VAVG
          15.10km/h
          
- 
          Sprzęt Indiana Fat Bike
          
- 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
  Dobry rozruch i start o 5:37.
Po prawdzie to niedospałem przez pogodę. Przed 2:00 w nocy zerwał się silny wiatr i zaczął huczeć w kominach. Do tego zacinało śniegiem z deszczem. Nie dało się spać. Zanim się uspokoiło to już prawie było trzeba wstawać. Także dzień będzie dziś słaby. A jeszcze ma sypać. Poza tym to +4. Mokre jezdnie.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Miałem dobry czas ale zero chęci na dodawanie sobie kilometrów.
Na mecie z zapasem 17 min.
W ciągu dnia kilka razy przeleciał drobny śnieżek ale do powrotu się nie utrzymał. Jedynie mokre jezdnie po nim zostały. Poza tym chłodne podmuchy z północnego zachodu.
Trasa krótka przez Mydlice i Ksawerę w drodze na własne ślady. Finisz w domu po zachodzie słońca ale jeszcze nie za ciemności.
Dłuższa chwila na odczekanie aż drapieżnik coś zje przed wyjściem i potem nocne zagięcie do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie.
Kółeczko zaopatrzeniowe Błękitnym.
Kategoria Praca


































