limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w kategorii

Inne

Dystans całkowity:17544.00 km (w terenie 3161.00 km; 18.02%)
Czas w ruchu:979:59
Średnia prędkość:17.90 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Liczba aktywności:514
Średnio na aktywność:34.13 km i 1h 54m
Więcej statystyk

Kółeczko po okolicy

  • DST 120.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 05:53
  • VAVG 20.40km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 sierpnia 2023 | dodano: 15.08.2023

Zbieram się prawie jak do pracy. Choć planowałem wystartować godzinę wcześniej. Nie było jednak presji i wyszło jak wyszło.
O 6:11 jest +18 na termometrze. Czyste niebo. Słońce dopiero wychynęło znad horyzontu. Nawet przyjemnie.

Trasa przez Wojkowice, Piekary Śląskie, Bytom i Zabrze do Gliwic. Trochę kręcę się po mieście. Dalej miało być do Wielowsi ale zaczynało się robić cieplej, co skłoniło mnie do skracania. Najpierw miało być do Tworoga, potem do Brynka ale ostatecznie jakoś tak wyszło, że wylądowałem w Tarnowskich Górach. Stamtąd przez Nakło Śląskie do Świerklańca. Przez park na wały i tamą do Wymysłowa. Lasem do Rogoźnika i finisz już zupełnie bez nadkładania. Dopiero rzutem na taśmę w Strzyżowicach jeszcze funduję sobie podjazd na Belnej.

Jak już się w domu zacząłem rozdziewać z plecaka, to sobie przypomniałem, że jeszcze mam paczkę do odebrania. Zupełnie nie miałem ochoty na chodzenie tych kilkuset metrów, więc i to na rowerku.

Rano jechało się bardzo fajnie. Puste drogi. Dopiero tak koło 10:00 zaczął się jakiś ruch. Generalnie jednak okolice jakby wymarłe.


Kategoria Inne

Po chlebek

Sobota, 12 sierpnia 2023 | dodano: 12.08.2023

Objazdami do wsiowej piekarni.
Tam przez Goląszę Dolną, Dąbie, Toporowice, Przeczyce, Warężyn, Dąbie-Chrobakowe i Malinowice. Z przez Sarnów, Łagiszę, Grodziec, Wojkowice i Strzyżowice. Na finiszu haczę o paczkomat i jeszcze wyginam obok Dino i Lewiatana.
Pogoda w sam raz. +24. Słoneczko. Delikatne podmuchy. Ale rowerzystów po drodze nie było jakoś specjalnie dużo.


Kategoria Inne

Po chlebek

Sobota, 5 sierpnia 2023 | dodano: 05.08.2023

Zwykła rundka do wsiowej piekarni z gięciem na wykończeniu od remizy do Dino i Lewiatana.
Pochmurno. Nieco wiaterku mniej więcej z północy. Nie sprawdzałem temperatury ale raczej nie było więcej niż +20.
Generalnie jechało się nawet nieźle.


Kategoria Inne

Po pieczywko

Sobota, 29 lipca 2023 | dodano: 29.07.2023

Niespieszne kółeczko. Tam terenem od. Potem przez Park Żurawiniec i dookoła lasu gródkowskiego pod szkołę. Reszta grzecznie ścieżką wzdłuż "913" prosto do domu.
Słonecznie. Lekki wiaterek. Cieplutko. Niespecjalnie wielu rowerzystów po drodze.


Kategoria Inne

Po pieczywko

Niedziela, 23 lipca 2023 | dodano: 23.07.2023

Rzutem na taśmę przed startem zawodów MTB terenem do wsiowej piekarni. Po drodze w obie strony śmigali zawodnicy na rozgrzewkach. Na stadionie przedstartowy młyn. Z zakupami wracam też głównie terenem, jak się okazało, również po trasie wyścigu. Ale udaje mi się z niej zjechać nim wystartowali.
Słonecznie, lekki wiaterek i coraz mniej chmur, a więcej słońca. Będą się ganiać przy niezłej lampie. Zważywszy na to, jak trasa przebiega to będzie niezła wyrypa.
Po wczorajszym kręceniu na większe zagięcie nie miałem dziś ochoty. Zrobi się tylko jeszcze trochę cieplej i zawieszam się w hamaku.


Kategoria Inne

Dookoła pustyni

Sobota, 22 lipca 2023 | dodano: 22.07.2023

W czwartek Domino zadzwonił, że jest taki temat do przejechania. Zadeklarowałem się wziąć udział, jak tylko zatrybiłem, o co biega.
Zbieram się rano tak umiarkowanie sprawnie i kręcę do bazy Moniki i Dominika. Od razu rozgrzewka podjazdowa.
Chwila na powitanie i pogaduchy i ruszamy. Prowadzi Domino więc się zupełnie nie przejmuję tym gdzie jestem. Sporo odcinków, których jeszcze nie jechałem, albo jechałem dawno temu. Generalnie jedziemy tak, żeby objechać Pustynię Błędowską.
Po drodze do celu podjeżdżamy nad kamieniołom w Niegowonicach. Potem punkt widokowy w Chechle. Jakoś niezbyt wiele osób w tym miejscu. Potem kręcimy do Kluczy gdzie najpierw wbijamy na Czubatkę, a potem staczamy się centrum na małe co-nieco.
Kolejne podejście do pustyni to Róża wiatrów. Sporo się zmieniło w tym punkcie od czasu, kiedy byłem tu ostatni raz. Porządna droga. Budki z różnymi food-ami, w tym fast. Wciągamy lody włoskie podziwiając płaskość pustyni.
Powrót wypadł miejscami po własnych śladach. Ponieważ Domino stwierdził, że wyjazd kończy się u nich pod domem, to musiałem jeszcze raz się wdrapać na Brzękowice-Wał. Tam trochę nam schodzi jeszcze na pogaduchach.
Dopiero jak robi się chłodniej żegnam się i przez Górę Siewierską staczam się do domu. Po drodze były strefy, gdzie powietrze było na prawdę zimne.
Generalnie super spędzona sobota. Pojeżdżone, pogadane, pożartowane. Pogoda dopisała. Słonecznie ale odczuwalnie bez lampy. Trochę wiaterku. No i wiem, dlaczego jutro będę odpoczywał :-)


Kategoria Inne

Objazdem po pieczywo

Sobota, 15 lipca 2023 | dodano: 15.07.2023

W przyjemnych warunkach rundka po pieczywko niejakim objazdem.
Przez Strzyżowice i Rogoźnik do Wymysłowa. Potem przez las do Siemoni i Twardowic skąd polami do Dąbia i przez Chrobakowe i Bory Malinowskie do wsiowej piekarni. Po drodze zdzwaniam się z Michałem, który dokręcił do Zielonej. Umawiamy się u mnie na wiosce i zjeżdżam pod Żabką. Polami kręcimy do Gródkowa i ścieżką przy "913" do mnie.
Miła lampa. W sam raz do kręcenia.


Kategoria Inne

Po pieczywko

Sobota, 8 lipca 2023 | dodano: 08.07.2023

Objazdami. W większości terenowymi.
Najpierw wspinam się na górkę paralotniarską w Górze Siewierskiej. Potem staczam się w stronę cmentarza i dalej ku Węgrodzie, gdzie robię zwrot w stronę terenowego przelotu do Wojkowic. Pod torami przemykam w stronę Gródkowa i wypadam niedaleko szkoły w Gródkowie. Potem objazd lasu gródkowskiego i obok magazynów kręcę do piekarni. Z zakupami jeszcze zawijas przez Park Żurawiniec w stronę Borów Malinowskich i stamtąd do Malinowic i terenem do Strzyżowic. Wykończenie przez Kasztanową.
Tempo spacerowe. Sporo podziwiania widoków. Pogoda miodzio. Słonecznie. Ciepło. Minimalne ruchy powietrza.


Kategoria Inne

Z

Sobota, 1 lipca 2023 | dodano: 01.07.2023

Najpierw zwykłe zagięcie do najbliższej piekarni. Potem przetaczam się do warzy po kolei i stamtąd wracam od strony Wojkowic.
Niespiesznie, bo jakoś nietęgo się dziś czuję.
Pogoda taka sobie. Pochmurno, parno, termicznie w sam raz, bez podmuchów. Chyba będzie jeszcze coś padało.


Kategoria Inne

Po chlebek

Sobota, 24 czerwca 2023 | dodano: 24.06.2023

Zwykłe kółeczko do wsiowej piekarni tylko dziś w odwrotną stronę. Powrót przez Malinowice, Dąbie i Goląszę Dolną.
Pojechałem we wdzianku "na krótko" i na tej trasie dało radę, ale jakbym miał dalej gdzieś się toczyć, to jednak w dłuższych ciuchach. Termometr zeznał +21. Pochmurno. W północy dmucha niezbyt ciepłym powietrzem.


Kategoria Inne