limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w kategorii

Praca

Dystans całkowity:113001.00 km (w terenie 6284.00 km; 5.56%)
Czas w ruchu:5926:21
Średnia prędkość:19.07 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Liczba aktywności:2870
Średnio na aktywność:39.39 km i 2h 03m
Więcej statystyk

DPD

Środa, 23 października 2024 | dodano: 23.10.2024

Start - 6:06.
+11. Odczuwalnie przyjemnie. Bez podmuchów. Trochę chmur na niebie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Nadzwyczaj dobrze się jechało. Na mecie 5 min. zapasu.


Na powrocie słonecznie ale raczej chłodnawo.
Trasa spontanicznie gięta. Ścieżkami Lenartowicza i Blachnickiego w stronę Plejady i dalej na Pogoń w drodze do Czeladzi.
W Czeladzi wykopki, które zmusiły mnie do małego objazdu, a potem awaria tylnej przerzutki, konkretnie zerwana linka. Także tego, obie mam wymienione.
Finisz przez Wojkowice.
Tempo niespecjalnie spieszne.


Kategoria Praca, LinkaP, Serwis

DPOD

Wtorek, 22 października 2024 | dodano: 22.10.2024

Start - 6:04.
+8. Bez podmuchów. Nieco chmurek na niebie.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Niespecjalnie spiesznie. Po drodze kilka postojów na foto.
Na mecie z minutą zapasu. Nawet sporo rowerzystów po drodze.

Na powrocie słonecznie ale wietrznie i przez to nie za ciepło. Dało jednak radę w lżejszych warstwach przejechać.
Trasa lekko naciągana. Najpierw na Mec i stamtąd ścieżką do Mortimeru, Starocmentarną na Reden i dalej Łęknice. Bieżniami P3 i P4 do Kamienia Ornitologa. Dalej przez Kuźnicę Piaskową na Dąbie-Chrobakowe i przez Malinowice do wsiowej piekarni. Finisz już bez gięcia.
Sporo pod wiatr więc tempo takie sobie. Sporo rowerzystów po drodze.


Kategoria Praca

DPD

Poniedziałek, 21 października 2024 | dodano: 21.10.2024

Start o 6:05.
+3 na termometrze. Przy gruncie przymrozki. Samochody do skrobania. Bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Tempo nieambitne.
Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie znacznie przyjemniej niż rano, można było zastosować lżejsze warstwy wdzianka.
Trasa przez Mec, Środulę, Pogoń, będzińską Nerkę, targ i do Dino po własnych śladach. Tu szybkie zakupy uzupełniające i finisz obok dawnego Lewiatana.
Tempo niespieszne.
Na Lenartowicza na odcinku od Szymanowskiego do Paderewskiego nowa ścieżka rowerowa. Ładny, równy asfalcik. Jeszcze nie oznakowana. Obok robią chodnik. Jeszcze jakby to pociągnęli aż na Kazimierz...


Kategoria Praca

DPDZD

Piątek, 18 października 2024 | dodano: 18.10.2024

Start o 6:03.
+4. Bez podmuchów. Czyste niebo.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie słoneczko i nieznaczne podmuchy. Jakby cieplej niż wczoraj.
Trasa powrotna przez Mydlice i Ksawerę. Na finiszu zgarniam paczkę z OneBox-a przy Stokrotce.
W domu dłuższa przerwa i potem zwykłe zagięcie do wsiowej Stokrotki. Powrót już po zachodzie.


Kategoria Praca

DPSD

Czwartek, 17 października 2024 | dodano: 17.10.2024

Wytaczam się o 6:02.
Niby cieplej niż wczoraj: +6, ale odczuwalnie niewiele lepiej. Dmucha zimnym powietrzem z południowego wschodu. Niebo Czyste.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Tempo niezbyt spieszne żeby się z podmuchami nie szarpać.
Na mecie z zapasem 5 min. Przetrzebiło rowerzystów na trasie.

Na powrocie słoneczko i minimalne podmuchy. Optycznie ładnie, odczuwalnie tak sobie.
Powrót z małym defektem technicznym. Urwała się linka przedniej przerzutki. Tak coś już rano przeczuwałem, że może być problem tylko mi uciekło w pracy, żeby to sprawdzić. Na powrocie puściły ostatnie dwa włókna. Nie pozostało nic innego jak zjechać na pobocze i wymienić. Jak zwykle najwięcej czasu zajęło wydłubanie urwanej baryłki.
Reszta powrotu już bez niespodzianek i w tempie spacerowym przez Mydlice i Ksawerę.
Na finiszu termometr zeznał +15. W słoneczku były nawet momenty, że było przyjemnie. Ale niezbyt długie.


Kategoria Serwis, LinkaP, Praca

DPD

Środa, 16 października 2024 | dodano: 16.10.2024

Rozruch w miarę dobry. Na kołach jestem o 6:04.
+2. Bez podmuchów. Czyste niebo. Część drogi we mgle i to miejscami konkretnej.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Mgły na odcinku Łagiszy. Po drodze zmieniam rękawiczki na zimowe. Generalnie podawanie gorsze.
Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie słonecznie ale z zimnymi podmuchami. 
Trasa przez Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i grzecznie finisz do domu.
Tempo niespieszne. Termometr zeznał minimialnie ponad +12.


Kategoria Praca

DPDO

Wtorek, 15 października 2024 | dodano: 15.10.2024

Dobry rozruch i na kołach jestem o 5:54.
+8. Nieco wilgoci na jezdniach. Lekkie ruchy powietrza. I ciemno.
Trasa przez Sarnów, Preczów, przejazd między Pogoriami, Łęknice, Reden, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Tempo nieco niemrawe. Na mecie równo o 7:00. Tak średnio się jechało.

Powrót wariantem krótkim przez Mydlice i Ksawerę również tempem nieambitnym.
Na powrocie słoneczko ale chłodno. Termometr na finiszu zeznał +8.
W domu chwila przerwy w oczekiwaniu na info, że paczki są gotowe do odbioru i bez gięcia kurs do paczkomatu. Powrót też bez gięcia.


Kategoria Praca

DPD

Poniedziałek, 14 października 2024 | dodano: 14.10.2024

Taki sobie rozruch i na kołach jestem o 6:08.
Ciemno, wietrznie, +9. Szczęśliwie wiaterek w plecy przez większość drogi. Dopiero na powrocie będą zmagania.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Nawet dobrze się jechało. Na mecie z zapasem 3 min.

Na powrocie ładne słoneczko, którego efekt nieco osłabia wiatr z zachodu. Nie za ciepły.
Trasa przez Mortimer, Reden, Łęknice, Przeczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni ale tylko częściowo udaje mi się zrobić zakupy. Kręcę do tej obok mnie. Tam uzupełniam zaopatrzenie i zaginam do domu przez Belną.
Tempo nieambitne, żeby się z wiatrem nie szarpać. Sporo rowerzystów po drodze. 


Kategoria Praca

DPD

Piątek, 11 października 2024 | dodano: 11.10.2024

Dziś mi się zaspało i na kołach jestem dopiero o 6:15. Obsuwa na mecie pewna. Pytanie tylko na ile?
Poza tym +12. Mokre jezdnie po nocnych opadach.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Ostatecznie obsuwa na 7 min.

Trochę dłuższa nasiadówa w pracy.
Powrót przez Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów. Na wiosce bez gięcia.
Tempo niespieszne bom dziś wypompowany był konkretnie. Do tego ochłodziło.


Kategoria Praca

DPDZD

Czwartek, 10 października 2024 | dodano: 10.10.2024

Rozruch taki sobie. Na kołach jestem o 6:05.
+11. Bezchmurne niebo. Bez podmuchów. W odpowiednim wdzianku nawet przyjemnie.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Niespecjalnie spiesznie. Opornie się jechało.
Na mecie z zapasem 3 min.

Na powrocie pochmurno, wietrznie ale na tyle ciepło, że z krótkim rękawkiem dało radę choć jakby nieznacznie temperatura spadała.
Trasa przez Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem prosto do domu.
Przepak i zwykłe zagięcie do wsiowej Stokrotki. Jakieś tam kropelki leciały, ale niegroźne. Na powrocie przyspieszyły nieco ale dalej niegroźnie.


Kategoria Praca