limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2023

Dystans całkowity:935.00 km (w terenie 24.00 km; 2.57%)
Czas w ruchu:45:35
Średnia prędkość:20.51 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:37.40 km i 1h 49m
Więcej statystyk

Po chlebek

Sobota, 5 sierpnia 2023 | dodano: 05.08.2023

Zwykła rundka do wsiowej piekarni z gięciem na wykończeniu od remizy do Dino i Lewiatana.
Pochmurno. Nieco wiaterku mniej więcej z północy. Nie sprawdzałem temperatury ale raczej nie było więcej niż +20.
Generalnie jechało się nawet nieźle.


Kategoria Inne

DPDZD

Piątek, 4 sierpnia 2023 | dodano: 04.08.2023

Przy piątku rozruch mało dynamiczny. Przekłada się to na starto dopiero o 6:17.
Na dworze pochmurno. +18. Bez podmuchów. Miejscami jeszcze ślady wczorajszych opadów ale generalnie jezdnie suche.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Całkiem sprawny przelot ale i tak na mecie 6 min. obsuwy.

Powrót minimalnie zakręcany ale bardziej dla urozmaicenia niż km-ów.
Ścieżką Blachnickiego pod stadion na Środuli. Potem przez Plejadę na Pogoń i ścieżką małobądzką do Nerki w Będzinie. Dalej przez Zamkowe do lasu grodzieckiego i na światła. Ze ścieżki zjeżdżam między magazyny i z małymi zawijasami na żółty szlak by przedostać się pod remizę. Stamtąd prosto do domu.
Przepak i zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana. Z balastem prosto do domu.
Termicznie nawet przyjemnie ale jakby sporo wody w powietrzu. Sporo chmurek. Słońce pojawiało się incydentalnie. Przez kawałek Będzina towarzyszyły mi symboliczne kropelki.


Kategoria Praca

DPD

Czwartek, 3 sierpnia 2023 | dodano: 03.08.2023

Licząc się z tym, że może prognoza ICM-u się sprawdzić, nie zamulałem rozruchu, żeby mieć w razie czego więcej czasu na dojazd.
Prognoza się sprawdziła. Zaczęło padać coś koło 5:00. Znaczy się dojazd w kropli. Poza tym lekkie podmuchy. Oba termometry zeznały +19. Wdziewam przeciwdeszcze i wytaczam się o 6:01.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Na chwilę tylko kapanie osłabło prawie do zerowego jak się przemieszczałem z Ksawery na Mydlice. Poza tym równomierny deszczyk.
Na mecie z zapasem 2 min.

Powrót już na sucho ale pod pochmurnym niebem. Termicznie tak sobie, dało radę we wdzianku na krótko. Trochę wiało.
Trasa bez finezji. Mortimer, Reden, Zielona, Preczów i Sarnów. Po drodze mały serwis. Ciągle czułem w nogach, że coś w napędzie nie gra. Za Zieloną zatrzymuję się na małą inspekcję, która kończy się wykuciem kolejnego uszkodzonego ogniwa w łańcuchu i zastąpieniem spinką.
Tempo takie sobie. Na finiszu były jakieś pojedyncze kropelki.


Kategoria Praca

DPD

Środa, 2 sierpnia 2023 | dodano: 02.08.2023

Przeciętnie rozruszany wytaczam się o 6:06.
Rześko. Obydwa termometry zgodne w zeznaniach: +17. Miejscami ślady po wczorajszych opadach. Słonecznie. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Na mecie z zapasem 3 min.
Fajnie się jeździ jak są wakacje. Pusto na drogach.

Całkiem przyjemna pogoda na powrocie. Słoneczko. Lekki wiaterek. Termicznie w sam raz.
Kręcę powrót przez las zagórski na Reden. Potem Zielona, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do wsiowej piekarni. Wykończenie przez Kasztanową.


Kategoria Praca

DPD

Wtorek, 1 sierpnia 2023 | dodano: 01.08.2023

Nawet całkiem niezły rozruch. Wytaczam się o 6:00.
Ze względu na prognozowane opady w porze powrotu, decyduję się nieco naciągnąć dojazd. Zaczynam od dotarcia do Żabki i zjeżdżam w teren za magazynami żeby przy torach przebić się na czarny szlak na Zieloną. Z parku na Reden i przez Mortimer do centrum Zagórza. Tu mam jeszcze chwilę czasu w zapasie więc staczam się do Kosynierów i przez osiedle wspinam na Szymanowskiego. Reszta już bez udziwnień. Na mecie z minutą zapasu.
Warunki nawet przyjemne. Pesymista zeznał +19 i chyba mniej więcej tyle było. Lekki ruch powietrza. Sporo chmur ale czasem słoneczku udało się przebić.

Powrót cały w kropli. Trochę też wiało ale w sumie warunki były nawet przyjemne.
Mniej więcej po własnych śladach do centrum Zagórza. Potem przez Mydlice i Ksawerę zwykłą trasą prosto do domu.


Kategoria Praca