limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Wtorek, 1 sierpnia 2023 | dodano: 01.08.2023

Nawet całkiem niezły rozruch. Wytaczam się o 6:00.
Ze względu na prognozowane opady w porze powrotu, decyduję się nieco naciągnąć dojazd. Zaczynam od dotarcia do Żabki i zjeżdżam w teren za magazynami żeby przy torach przebić się na czarny szlak na Zieloną. Z parku na Reden i przez Mortimer do centrum Zagórza. Tu mam jeszcze chwilę czasu w zapasie więc staczam się do Kosynierów i przez osiedle wspinam na Szymanowskiego. Reszta już bez udziwnień. Na mecie z minutą zapasu.
Warunki nawet przyjemne. Pesymista zeznał +19 i chyba mniej więcej tyle było. Lekki ruch powietrza. Sporo chmur ale czasem słoneczku udało się przebić.

Powrót cały w kropli. Trochę też wiało ale w sumie warunki były nawet przyjemne.
Mniej więcej po własnych śladach do centrum Zagórza. Potem przez Mydlice i Ksawerę zwykłą trasą prosto do domu.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!