limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Po chlebek

Sobota, 5 sierpnia 2023 | dodano: 05.08.2023

Zwykła rundka do wsiowej piekarni z gięciem na wykończeniu od remizy do Dino i Lewiatana.
Pochmurno. Nieco wiaterku mniej więcej z północy. Nie sprawdzałem temperatury ale raczej nie było więcej niż +20.
Generalnie jechało się nawet nieźle.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!