limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Po chlebek

Sobota, 19 kwietnia 2025 | dodano: 19.04.2025

Do wsiowej piekarni w tempie zupełnie spacerowym. Finisz zagięciem od remizy do Gródkowa.
Słonecznie ale nie za ciepło. W cieniu +16 i podmuchy od północnego zachodu.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!