limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Po chlebek

Niedziela, 3 listopada 2024 | dodano: 03.11.2024

Zwykłe zagięcie do wsiowej piekarni. W tempie spacerowym.
Dmuchało zimnym powietrzem. Słońce przymglone chmurami. +10 na termometrze ale odczuwalnie znacznie mniej przyjemnie.
Niewielu rowerzystów po drodze. Nieco piechoty.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!