limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPOD

Wtorek, 17 października 2023 | dodano: 17.10.2023

Wczoraj wdziałem Błękitnemu nowe kapcie więc dziś przy wczesnym starcie - 5:57 - miałem trochę czasu pozaginać.
Trasa przez Sarnów, Preczów, Zieloną, Reden, Mortimer, centrum Zagórza, kawałek Kosynierów i wykończenie przez Szymanowskiego.
Warunki rześkie. Jeden termometr zeznał +4, drugi +7. Bez podmuchów. Nieco niegroźnych chmurek na niebie. Odczuwalnie chłodno i na finiszu stopy wychłodzone. Lądowanie z zapasem 3 min.

Na powrocie pochmurno, raczej bezwietrznie i dalej nieciepło jak rano. Mimo tego decyduję się naciągnąć nieco powrót.
Przez ścieżkę Blachnickiego pod Plejadę i dalej na Pogoń. Stamtąd do Czeladzi i Wojkowic zwykłą trasą. W Wojkowicach podjazd na Skrzynówek (ze staniem na mijance) w drodze do Strzyżowic. Wykończenie podjazdem na Belną.
Nawet nienajgorzej się jechało. Na finiszu termometr zeznał +12. Odczuwalnie bardzo chłodne +12.


Kategoria Opona, Praca, Serwis


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!