limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Z

Sobota, 3 grudnia 2022 | dodano: 03.12.2022

Od samego rana nędzne samopoczucie i jedyne na co się dziś zdobyłem, to minimalna rundka zaopatrzeniowa do wsiowego Lewiatana i piekarni na powrocie.
Dalej pizga złem ze wschodu. Pochmurno. Termicznie minimalnie ponad zero.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!