DPOD
-
DST
46.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
22.26km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
+13 na starcie. Asfalty mokre. Jak wstawałem to dość przyzwoicie padało. Całą drogę jednak ani kropli deszczu choć na wschodzie wisiały ołowiane chmurki. Dla odmiany na zachodzie przebijało się słoneczko. W sumie jakby pogoda utrzymała się taka, jak miałem podczas dojazdu do pracy, to może być. Nie rewelka ale ujdzie.
Start mi się zrobił opóźniony ale udało się do Będzina podgonić i wbić w bezpieczne ramy czasowe. Niestety w sklepie, gdzie robiłem upgrade śniadania do pracy, zrobił się zator i znowu wszedłem na krawędź czasu czyli znów przyszło gonić. W efekcie wyszedł jeden z szybszych dojazdów do pracy.
W ciągu dnia kilka razy padało. Raz dłużej, raz mocniej, różnie. Na wyjściu ładne słoneczko i wiaterek. Naszła mnie ochota terenem wracać ale jak dotarłem do miejsca, gdzie były wysokie trawy to mi ochota przeszła i wróciłem na asfalty. Po drodze jeszcze mnie zdążył deszczyk zmoczyć. Słoneczko wysuszyć. A to wszystko zanim udało mi się wyjechać z Sosnowca. W Dąbrowie Górniczej asfalt pozdzierany i jakoś tak niemrawo ruch samochodowy się odbywa. Sprawnie przebijam się pod molo na Pogorii 3. Stamtąd ścieżką jadę na Piekło i asfaltem wokół Pogorii 4 do Kuźnicy Piaskowej. Po drodze wkurza mnie łańcuch. Wczoraj smarowany dziś już piszczy jak potępiony. Pewnie wczorajszy deszczyk i dzisiejsze mokre drogi w drodze do pracy zmyły cały smar. W Kuźnicy smaruję łańcuch i nastaje błoga cisza podczas kręcenia. Dalej przez Dąbie-Chrobakowe i Malinowice do mojej wiochy. Powrót raczej w tempie spokojnym zwłaszcza, że trochę wiaterek hamował zapędy na nabieranie prędkości. W sumie jednak fajny dzień. Aż dziw, że obydwie Pogorie przy tej pogodzie prawie puste.
I jeszcze się mi przypomniało, że znowu nie rozpoznałem znajomego rowerzysty. Ale jestem usprawiedliwiony. Domino czaił się na chodniku pod płotem w cywilu. Jakby nie zamachał końcówką górną i nie dał głosu to bym go potraktował jak element tła niezagrażający bezpośrednią interakcją i całkowicie zignorował :-)
Kategoria Praca
komentarze
Weekend i wolne to się pogoda spsuła - ostatnio często obserwowane zjawisko :(