limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZ

  • DST 37.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 22.42km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 lipca 2013 | dodano: 09.07.2013

+15 na starcie. Super warunki do jazdy co też i w czasie przejazdu się objawiło. Zielona fala niekompletna. Poza tym przejazd bez sensacji.

Powrót do domu przez Dąbrowę Górniczą. Dojeżdżając do parkingu przy molo na Pogorii 3 zdecydowałem, że nawet nie ma co wbijać na ścieżkę wokół zbiornika bo ćma narodu jaka ciągnęła w tamtą stronę zwiastowała tylko ścisk okrutny. Odbijam na Zieloną i stamtąd przez mostek na Czarnej Przemszy przeskakuję do Preczowa. Dalej przez Sarnów do domu. Zrzucam balast i jeszcze małe kółeczko do wsiowego Lewiatana. Tak się zastanawiam, czy mi przy tym Lewiatanie jakiejś inkszej formy handlu nie stawiają przypadkiem bo jakiś beton wylany, jakiś parking się układa...


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 07:41 wtorek, 9 lipca 2013 | linkuj Mnie na Mecu jedne zatrzymały.
t0mas82
| 07:01 wtorek, 9 lipca 2013 | linkuj Dzisiaj dzień zielonej fali, gdyby nie jedyne czerwone światło za Tworzniem to bym nigdzie nie stał :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!