limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 34.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 22.42km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 lipca 2013 | dodano: 08.07.2013

+11 na starcie. Po wczorajszym struciu i nawalaniu baniaka wrażenie z jazdy takie, że mocno oporna. Tymczasem na finiszu czas 40 min. Pewnie nogi same po dwóch dniach niejeżdżenia wiedziały co robić.

Powrót przez Dąbrowę Górniczą, wzdłuż Pogorii 3, przeskok przez tory na Pogorię 4, Preczów i Sarnów. Dziś zero chęci na objazdy. Wczorajszy dzień dalej daje o sobie znać. Poza tym w Srebrnej Strzale trzeba mi chyba już hamulce wyregulować bo jak się ciepło robi, to prawie w ogóle tył nie trzyma.


Kategoria Praca


komentarze
amiga
| 08:42 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Jak po chorobie to i tak niezły czas. odpoczynek był wskazany
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!