DPOD
-
DST
63.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:42
-
VAVG
23.33km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na termometrze jak wczoraj: +20. Wyjechałem kilka minut wcześniej. Jechało się też dobrze i udało się nadrobić jeszcze kilka minut po drodze więc od Będzina dziś zmieniłem sobie trasę i zamiast przez Środulę pojechałem przez Dąbrowę Górniczą-Mydlice i centrum Zagórza. Na miejscu jeszcze z zapasem czasu.
Po pracy lampa, która bardzo dobrze robi na moje jeżdżenie. Dziś powrót też kombinowany. Na początek w stronę Kazimierza Górniczego. Na sporym kawałku jezdnia zdarta i kilka zwężeń. Jakoś udaje mi się przez to przebić i jadę dalej wypadając w końcu na Gołonogu przy zajezdni autobusowej. Stamtąd dalej w stronę Pogorii 1 i wzdłuż torów na Piekło. Asfaltem objeżdżam Pogorię 4. Zatrzymuję się w knajpie obok RZGW na małego izobronka. Dalej jadę do Wojkowic Kościelnych, przez Podwarpie i Tuliszów do Przeczyc. Kolejno jeszcze Toporowice, Dąbie, Strzyżowice i do domu.
Tak mnie korciło, żeby jeszcze deczko powrót zagiąć bo warunki do jazdy idealne ale niestety śmietnik znowu zaczął dawać sygnały, że mam sobie dać spokój albo będzie strajk.
Kategoria Praca