DPZD
-
DST
40.00km
-
Czas
01:43
-
VAVG
23.30km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie wiem ile dziś na + na starcie, bo nie sprawdzałem ale na tyle ciepło, że spokojnie można było "na krótko". W użyciu Srebrna Strzała bo po pracy kurs zaopatrzeniowy. Jechało się zadziwiająco dobrze. Gdyby była zielona fala to pewnie udałoby mi się zejść poniżej 40 minut.
Po pracy przez Dąbrowę Górniczą-Mydlice do Będzina, do Kauflanda. Stamtąd przez Łagiszę i Sarnów do domu zrzucić ładunek i jeszcze rundka do wsiowego Lewiatana. Dziś jakiegoś pecha miałem do panien za kierownicą. W drodze do pracy pod dworcem PKP Będzin-Stary jedna mnie wyprzedziła, by zaraz mi zajechać drogę i się zatrzymać. Dodajmy, że przed skrzyżowaniem. Druga "aparatka" stanęła sobie pogadać przez komórkę przed światłami w Sarnowie zastawiając pół jezdni. Zerowy brak wyobraźni.
Kategoria Praca