limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 34.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 17.89km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 grudnia 2012 | dodano: 21.12.2012

-7 na starcie :-/ Do tego miejscami zawiewało. Dla mnie bezproblemowa, spokojna droga do pracy. Dla innych niekoniecznie. W Będzinie przy Stadionie na czerwonym jeden drugiego uświadamiał, że jego uprawnienia do prowadzenia samochodu zostały mu wydane prawdopodobnie niesłusznie (mój wolny i ocenzurowany przekład :-] ). Poszło o to, że ktoś kogoś obtrąbił.
Na Mecu z kolei jeden koniecznie musiał przede mną zdążyć i popiszczał sobie oponami.
Mam wrażenie, że okres przedświąteczny działa ludziom na nerwy i rozsądek. Niekorzystnie.

Po pracy powrót uskuteczniłem częściowo wertepowy. Terenem do Dąbrowy Górniczej. Dalej obok mola na Pogorii 3 i Zieloną do Preczowa. Stamtąd przez Sarnów do domu.
Zimno mniej więcej takie samo jak rano. Odmianą było coś na podobieństwo śniegu sypiące cały czas po drodze przez Dąbrowę i Preczów z tendencjami do zacinania w twarz. Kolejny powód, dla którego zima jest przeze mnie nielubiana.


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 15:55 niedziela, 23 grudnia 2012 | linkuj gozdi89: Przypomnij sobie ile razy mówiłem, żebyś nie gadał przez komórkę w czasie jazdy na rowerze. Przypomnij sobie... To właśnie takie ludzie robią niebezpieczne sytuacje na drogach. Może to przez Ciebie ktoś w blaszance klnie? ;-) A na poważnie to chyba kwestia miejsc, przez które jeździmy. Jedne są bardziej "przystosowane" do tego, by robić głupie rzeczy od innych.
gozdi89
| 22:53 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Ja nie wiem co wy macie z tymi blaszanymi puszkami na drogach, ja tyle krążę i naprawdę muszą się postarać aby mnie zbulwersować swoim zachowaniem, a co gorsza aby przy tych drobnych mrozach krew zaczęła się gotować doszło do jakiegoś poważniejszego incydentu
amiga
| 09:22 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj cd... dni wariata.... na szczęście jeszcze dzisiaj i weekend a pod poniedziałku powinno być spokojniej
limit
| 09:17 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Miałeś jakieś akcje po drodze?
t0mas82
| 08:34 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Dzisiaj kumulacja debili na drogach, chyba niektórym mózg się wyłączą przy ujemnych temperaturach. Ciesze się, że dojechałem w jednym kawałku ... bo mógłbym tegoroczne święta spędzić na urazówce lub na tamtym świecie.
Pozdrawiam!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!