DP - Strzała się spsuła :-( - OND
-
DST
64.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:00
-
VAVG
21.33km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
+3 na starcie. Drogi mokre. Mglisto. Jedzie się całkiem całkiem. Wyjechałem Srebrną Strzałą. Pół drogi i zonk. Przejechałem nerkę w Będzinie, wychodzę na prostą w kierunku stadionu i nagle coś mi zaczyna szarpać tylnym kołem. Zjechałem obok Biedronki, wyciągnąłem klucze bo mi się tak zdało, że hamulec się nieco przesunął. Przyglądam się... i koniec jazdy. A to dlatemu, że:
Z buta na przystanek, do zbiorkomu i do domu. Tam odstawiam Strzałę do garażu, przekładam oświetlenie i GPS-a na Błękitnego Rumaka i w drogę. Tym razem jazda już bezproblemowa do celu. Tylko ruch większy niż wtedy, kiedy jadę normalnie.
Chyba mi postawili po drodze kilka nowych znaków i pomalowali trochę drogę tę o numerku "913". Szkoda, że dziur nie połatali przy okazji. Trzeba się uczyć nowych na pamięć co to się one pojawiły po tych kilku dniach zimy.
Po pracy, z racji tego, że warunki były zadziwiająco sprzyjające objazdom (brak opadów, brak wiatru, asfalty o włos od stanu suche) nieco zagiąłem drogę do domu. Na początek przez Dąbrowę Górniczą na molo przy Pogorii 3. Stamtąd ścieżką objazd zbiornika od strony Łęknic. Od przystani jachtowej - Piekło. Chociaż raczej było bagno. Asfaltami objeżdżam Pogorię 4 przez Ujejsce. Od Wojkowic Kościelnych kieruję się na Podwarpie (po drodze wyprzedza mnie batman na szosie). Z Podwarpia do Tuliszowa gdzie skręcam na Przeczyce i dalej do Toporowic. Obok OSP w Toporowicach skręcam na Dąbie i wdrapawszy się na górkę odbijam w lewo na Chrobakowe skąd do Malinowic i dalej już na moją wiochę.
Jechało się bardzo przyjemnie. Może bym jeszcze odrobinę pozaginał powrót ale śmietnik zażądał wsadu w okolicach Dąbia, w Malinowicach toż samo zrobił GPS. O ile sprawę z tym drugim udało się załatwić od ręki w terenie, o tyle z pierwszym sprawa była bardziej złożona i zdecydowanie lepiej było ją podjąć w warunkach domowych.
A tak dla formalności: zimy dalej nie lubię. Dziś za to, że dzień tak krótki.
Kategoria Praca, Serwis
komentarze