DOND - Tym razem rundka na zachód
-
DST
32.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
19.20km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start po opóźnionym rozruchu czyli 15:20. Na początek wspinam się dla rozgrzewki na górkę paralotniarzy w Górze siewierskiej. Stamtąd terenem pod Ligęzę i asfaltem zjazd do Rogoźnika. Obok cmentarza w Dobieszowicach przeskakuję na drugą stronę autostrady i wyjeżdżam w Wymysłowie. Robi się już powoli ciemno. Wzdłuż tamy na zbiorniku Kozłowa Góra jadę do drogi Tarnowskie Góry - Piekary Śląskie i tam skręcam na Piekary. Kawałek ścieżką, resztę asfaltem jadę do świateł przed szpitalem i skręcam na Wojkowice. Prawie całą długością Wojkowic dojeżdżam do kościoła (tego od strony Grodźca) i skręcam na Strzyżowice i potem już prosto do siebie.
Chłodno. Nogi nie podają za dobrze przy tej temperaturze i napowietrzanie też się buntuje przy próbie pociśnięcia. Na płaskim tak 22-24 km/h. Jednak byle górka i prędkość spada do 15-19 km/h :-/
Aktywność społeczeństwa znikoma. Rowerzystów śladowo. Trochę więcej biegaczy.
Kategoria Inne
komentarze