DPOND
-
DST
43.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:22
-
VAVG
18.17km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
+5 na starcie. Jezdnie mokre i nieco mglisto. Niby jechało się całkiem fajnie ale prędkość, że szału nie ma.
Po pracy ruszyłem oczywiście do domu i oczywiście nienajkrótszą drogą. Tym razem zwrot w stronę Kazimierza. Chciałem się dostać do Gołonoga ale inną trasą niż zwykle jeżdżę, tzn. krótszą. Może i wyszła krótsza ale za to przyszło kapinkę w błocie pokopać i zrobić jeden wypych. Nie obeszło się też bez kawałka typu off-road. Wyjechałem w końcu tam gdzie chciałem i dalej już standardzik wzdłuż torów przy Pogorii 1 do Piekła. Dalej brzegiem Pogorii 4 do Preczowa, przez Sarnów do domu. Jeszcze jak było jasno to mi się chciało tempo podkręcać ale jak się zrobiła szarówka to już mi para uszła i część "nocną" jazdy odprawiłem w tempie głównie spacerowym. Generalnie jednak jechało się całkiem dobrze.
Kategoria Praca
komentarze