Nad Morze - Dzień 08
-
DST
117.00km
-
Teren
14.00km
-
Czas
06:00
-
VAVG
19.50km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dzień ostatni podróży na północ. Dystans około 100 km więc bez ciśnień z czego zrobił się wyjazd o 10:00. Opuściliśmy agroturystykę w Hucie Kościerskiej i ruszyliśmy w swoją stronę. Po drodze, przez przypadek wynikły z tego, że mi się teren nie podobał przejeżdżamy obok dworku Wybickich. Wstępujemy na zwiedzanie. Szybkie ale sympatyczne :-) Potem dalej w drogę.
Teraz wiem, dlaczego Szwajcaria Kaszubska. Widoki piękne. Jak w Szwajcarii. Teren takoż. Ciągle w górę i w dół i tak na okrętkę. Niektóre zjazdy to tak powyżej 50 km/h co przy naszym tonażu czasem robi się mocno ryzykowne. Jak jednak sobie odmówić tej przyjemności po tym, jak się wyrzeźbiło podjazd?
Dziś miałem taki sobie dzień. W pewnym momencie żądam przerwy i wywalam się do góry kołami na ściernisku. Kilkanaście minut z przymkniętymi oczami i jakoś siły wracają nieco. Ostatnie 30 km do morza. Po drodze z kolei Marcin stwierdza, że jednak chwila odpoczynku jest mu potrzebna. Chyba wychodzi zmęczenie materiału.
Jak później policzyliśmy tak na oko ile km przejechaliśmy to wyszło nam ponad 850 km. A miało być jakieś 670.
Nad morzem pojawiamy się w okolicach Karwii. Tam też zjadamy obiado-kolację i ruszamy w poszukiwaniu bankomatu (najbliższy w Jastrzębiej Górze) i noclegu.
Znajdujemy i jedno, i drugie w J. Górze.
Na plaży spotykamy wędrowca, który depta wzdłuż całego polskiego wybrzeża. Robi nam foto.
Dziś zaczynam pakować fotki. Wkrótce linki do galerii.
Link do pełnej galerii
komentarze